• Najaktywniejsi, którzy walczą o sprawy mieszkańców, i ci, których rzadko kiedy usłyszymy na sesji. Kto ciężko pracuje na głos wyborców, a kto tylko wygląda nowej diety? Oto nasz ranking radnych miejskich.

    W tym tygodniu mamy zestawienie radnych miejskich (w poprzednim numerze przyjrzeliśmy się powiatowym). Podobnie jak tydzień temu, najważniejsza była dla nas obecność radnych na sesji. W naszym rankingu wielką wagę przywiązywaliśmy też do interpelacji. To liczba pytań do prezydenta i urzędników świadczy o tym, na ile radny ma kontakt z wyborcami. Są w radzie tacy, jak Jarosław Lesman (PiS) i Piotr Majchrzak (PO), którzy w ciągu roku… nie zapytali o nic.

    Mniejszą wagę nadawaliśmy komisjom, ale trzeba przyznać, że to właśnie tam opracowywane są uwagi do prezydenckich uchwał. Bardzo pracowite Bożenna Kozłowska (bezpartyjna), Grażyna Wójcik (PO) i Zofia Kriger-Kozłowska (PO) najczęściej brały udział w komisjach.

    Na podium stanęli sami radni opozycji, co rządzącej grupie powinno dać do myślenia. Zwycięzcom gratulujemy. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie wszystkie wystąpienia zwycięskich radnych mają sens. Na przykład uporczywe trzymanie się geotermii czy potępianie z góry wszystkich inwestycji (w tym remontu torowiska) – to Pabianicom nie pomaga.

    Zwycięzcy

    Nasz ranking wygrał Antoni Hodak z PiS. Debiutant w radzie miejskiej nie próżnuje. W 2016 roku złożył rekordową liczbę interpelacji (42). Należy do komisji budżetu i finansów oraz gospodarki komunalnej i inwestycji. Ma wzorową frekwencję…

    więcej w papierowym wydaniu Nowego Życia Pabianic 15/2017

    Udostępnij