• W Pabianicach nie planuje się z wyprzedzeniem remontów drogowych. Przez to prace trwają zbyt długo i są znacznie droższe. Płacimy za to wszyscy. Kto jest winien? Urzędnicy i radni przerzucają się odpowiedzialnością.

    Drogowcy ruszają z remontami na ulicach. Ciężki sprzęt pojawił się na Smugowej, gdzie powstanie nowy asfalt. Nowe chodniki powstają m.in. na Dolnej i na Chłodnej.

    Problem w tym, że część prac startuje zbyt późno. Do największego remontu, czyli ulicy Zielonej, nie ma jeszcze wybranej firmy. Roboty zaczną się tam najpewniej na początku jesieni. Jeśli wykonawca nie wyrobi się w terminie, prace przesuną się na zimę. W ten sposób ryzykujemy opóźnienie remontu i straty dla budżetu miasta oraz utrudnienia dla mieszkańców, którzy pół roku będą żyli na rozkopanej ulicy.

    Dokładnie rok temu taka sytuacja miała miejsce na ul. Próżnej. Tu roboty zaczęły się za późno, wykonawca nie wyrobił się przed zimą, a remont kończył na szybko wiosną tego roku. Za opóźnienia zapłacił magistrat, czyli mieszkańcy…

    Więcej w papierowym wydaniu NŻP nr 28/2017

    Udostępnij