• News will be here
  • Nietypowe zdarzenie drogowe miało miejsce dzisiaj na ulicy Orlej. Była godzina 13.30. 87-letni pabianiczanin jechał rowerem ulicą Orlą w kierunku Grota Roweckiego. Na wysokości ulicy Łąkowej starszy pan nagle zjechał na środek ulicy i spadł z roweru. Nie wiadomo, czy chciał skręcić w lewo, czy chciał zawrócić, czy też stracił przytomność. Refleksem wykazał się na szczęście kierowca volksawagena transportera, który jechał za rowerzystą. W momencie, kiedy 87-latek spadł z roweru, kierujący volkswagenem zdążył wyhamować i nie doszło do tragedii.
    Nikt mnie tak nigdy w życiu nie wystraszył. Widziałem tego rowerzystę. Chciałem go wyprzedzić, a ten nagle wyjechał na środek jezdni i spadł z roweru – mówi 59-letni kierowca volksawagena. – Prowadzę auto od trzydziestu lat i nigdy mi się nic takiego nie przytrafiło.
    Na miejsce natychmiast przyjechała policja, straż pożarna i pogotowie ratunkowe, które zajęło się poszkodowanym 87-latkiem. Z urazem głowy przewieziono go do pabianickiego szpitala.
    Ruch w tym miejscu był zablokowany.

    Udostępnij