Miasto ma czas do 31 marca, by zlikwidować Pomnik Bojowników o Wyzwolenie Społeczne i Narodowe na Starym Rynku. Powstaje jednak kolizja prawna, by go zburzyć.
Wszystko w związku z ustawą dekomunizacyjną rządu PiS. Miasto miało czas do 21 października 2018 roku na zlikwidowanie pomnika, który według IPN propaguje komunizm. Czas jednak skrócono i pomnik ma zostać zlikwidowany do 31 marca.
To rodzi pewne komplikacje. Okazuje się, że tzw. „piekarnia” jest wpisana do Wojewódzkiej Ewidencji Zabytków Ruchomych. Według przepisów, za jego zniszczenie grozi odpowiedzialność karna. Z jednej strony urząd nakazuje go zburzyć, z drugiej grożą nam konsekwencje prawne. Dlatego ratusz wystąpił z pismami do wojewody, co zrobić z taką kolizją przepisów. Pomnik najprawdopodobniej zostanie usunięty z ewidencji zabytków.
Termin dany na rozbiórkę jest więc bardzo krótki. Nie będzie to również łatwe zadanie, ponieważ nasz pomnik ma solidną konstrukcję. Sam beton i stal (bez fundamentów) to 100 metrów sześciennych. Pomnik zostanie więc zburzony, bo w tak krótkim czasie nie da się go przenieść w inne miejsce. Koszt rozbiórki to 100 tys. złotych.
