• 1Mackiewicz
    2Witczak
    3Zakrzewski
    5Hile
    6Kozowska
    7Kups
    7Stasiak
    8Berner
    9Gryzel
    9Marczak
    10Michalski
    11Grenda
    12Paszkiewicz
    14Wojcik
    14Zeligowski
    15Grabarz
    16HaburaJoanna
    16Korona
    16Zaborowska
    17Brozyna
    17Jozwiak
    17Pedziwiatr
    17Redowicz
    18Kania
    18Sikora
    18sRusinek
    19Duraj
    19Grzejszczak
    19Wojtowicz
    20Bujacz
    20Gryglewski
    20Habura
    21Jaksa
    21Stencel
    21ZStasiak
    22Lenarczyk
    22Pierzchaa
    22Skrobacz
    23Badek
    23Wadowska-Filarska
    24Nowak
    24Ramisz
    24Wojtczyk
    25Lewandowska
    26Wroblewski
    previous arrow
    next arrow
  • Wyremontowany Lewityn to świetne miejsce do spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu. Woda, ścieżki spacerowe, siłownia plenerowa, boisko do siatkówki oraz plac zabaw dla najmłodszych mieszkańców Pabianic. Oferta rekreacyjna ciekawa i nic dziwnego, że codziennie można spotkać tam mnóstwo ludzi.

    Na spacery chętnie przychodzą tu również właściciele psów i chociaż na furtce oraz tablicy informacyjnej widnieje zakaz wprowadzania czworonożnych przyjaciół, to nikt go nie respektuje.

    Często biegam na Lewitynie i widzę, ile osób spaceruje z psami. Jest ich mnóstwo. Nie mam nic przeciwko, jeżeli spacerują z psem na smyczy i sprzątają po nim. Niestety, bardzo często zdarza się, że pabianiczanie puszczają pupili samopas. Ostatnio rzucił się na mnie wielki wilczur, który był bez smyczy i kagańca. Wcale nie przekonuje mnie zapewnienie właścicieli, że piesek nie gryzie. Owszem mnie nie ugryzł, ale ubrudził cały strój. Poza tym Lewityn pięknieje, robi się coraz bardziej nowoczesny, a tutaj na trawnikach wielkie psie kupska. Każdy przyzna mi rację, że nie wygląda to estetycznie – opowiada Piotr, jeden z biegaczy.

    Wybraliśmy się na wizję lokalną po Lewitynie. W niedzielę, 18 lutego, przebywało tam sporo mieszkańców. Nasza dziennikarka razem z psem przekroczyła próg furtki, gdzie widniał wielki zakaz wprowadzania zwierząt. Odważnie ruszyła przed siebie i z premedytacją nie założyła psu smyczy. Licząc na porządną reprymendę od pabianiczan, rozpoczęła swój spacer…

     

    Więcej w papierowym wydaniu NŻP nr 8/2018

    Udostępnij