• Pabianiccy policjanci uratowali życie niedoszłego samobójcy. Mężczyzna trafił już pod opiekę lekarzy.

    W środę, 4 lipca, w godzinach wieczornych policjanci otrzymali zgłoszenie z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego o desperackich zamiarach 30-latka. Ze zgłoszenia wynikało, że miał chodzić po torowisku w Petrykozach. Policjanci, wiedząc, że przez tę miejscowość nie przebiegają tory kolejowe, musieli szybko ustalić, gdzie przebywa desperat.

    Próbowali skontaktować się  telefonicznie z mężczyzną. Nie odbierał jednak telefonu i nie było z nim żadnego kontaktu – mówi Joanna Szczęsna, rzecznik prasowy policji. Liczyła się każda minuta. Bezcenna okazała się pomoc dróżniczki, która kilka minut wcześniej widziała mężczyznę idącego wzdłuż torów w kierunku Łodzi.

    Policjanci pobiegli polną drogą w okolice mostu kolejowego. Na wiadukcie stał człowiek z założoną wokół szyi pętlą wisielczą. W każdej chwili mogło dojść do tragedii.

    Pomoc przyszła jednak na czas. Szybkie i profesjonalne działanie mundurowych uratowało życie 30-latka. Funkcjonariusze odwiązali pętlę wisielczą i do przyjazdu karetki czuwali nad desperatem. Pabianiczanin trafił pod opiekę lekarzy.

    Udostępnij