• Sobotnią imprezę sportową „100 na 100” – Pabianicka Stówa na 100-lecie Niepodległej zorganizował pabianicki klub „O co biega”.

    O godzinie 9.00 rano, z małym opóźnieniem z powodu padającego deszczu, na ponad 100-kilometrową trasę wyruszyli uczestnicy wydarzenia „100 na 100 – Pabianicka Stówa na 100-lecie Niepodległej”. Przed startem sportowcy odśpiewali hymn pod pomnikiem Legionisty na Starym Rynku. Wydarzenie uczciło setną rocznicę odzyskania niepodległości i dedykowane było pamięci gen. Zbigniewa Ścibor-Rylskiego.
    Deszcz towarzyszył nam aż do przystanku na cmentarzu w Starej Gadce. Pozostałą część trasy uczestnicy pokonywali już w promieniach słońca – powiedział organizator Robert Lewera.
    Trasa rajdu wiodła śladami walk 1914 roku, głównie jednej z największych bitew I wojny światowej tzw. „Operacji łódzkiej”. Zaplanowano trzy historyczne miejsca do złożenia hołdu poległym żołnierzom. Uczestnicy odwiedzili cmentarz w Starej Gadce, Wymysłowie Piaski i w Pawlikowicach. W każdym z tych miejsc wysłuchali krótkiej prelekcji na temat przebiegu walk I wojny światowej oraz uczestnictwa w walkach Polaków wcielonych do różnych armii ówczesnych zaborców.
    Uczestnicy pokonali na rowerach dystans ponad 110 km, a wielu z nich w ramach tego dystansu 20 km biegiem lub marszem nordic walking. W wydarzeniu wzięli udział członkowie m.in. klubu „O co biega”, „Formy na Piątkę” oraz „Rowerowych Sobót z Łodzi”.
    Tym samym wsparliśmy znacznie akcję „Kręć Kilometry dla Pabianic” – dodał Lewera.
    Na Lewitynie na zakończenie rajdu wręczono pamiątkowe Miecze Walecznych Pabianickiej Stówy. Tam też czekało na uczestników ognisko i kiełbaski. Przy dźwiękach gitary wspólnie śpiewano piosenki legionowe, z okresu powstania warszawskiego, a także szlagiery biesiadne.
    W sobotnim wydarzeniu wzięło udział 30 osób, którym deszcz i długość dystansu do pokonania nie były straszne, a wielu z nas miało coś biało-czerwonego. Dołączył także kolega Viktor z Ukrainy. Energii dodawały nam produkty firmy Soligrano, Pamso oraz Społem. Trasę zabezpieczało Ratownictwo Medyczne z Pabianic, a miejsce pod ognisko udostępnił MOSiR. Myślimy, że za rok zrobimy 101 km na 101-lecie Niepodległej Polski – mówi Robert Lewera.

    Udostępnij