Czworonożny funkcjonariusz Ares wpadł na trop pijanego kierowcy, który po spowodowaniu kolizji uciekł z miejsca zdarzenia i skrył się w zaroślach.
W poniedziałek, 3 września, w Jerwonicach kierujący oplem zafirą wypadł z drogi, po czym uderzył w kapliczkę i ogrodzenie pobliskiej posesji. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, pozostawiając rozbite auto i rannego pasażera.
– Do akcji poszukiwawczej wkroczył policyjny owczarek. Ares w pabianickiej komendzie służy od 2017 roku jako pies patrolowo-tropiący – mówi Joanna Szczęsna, rzecznik prasowy policji. – Czworonożny funkcjonariusz podjął trop i doprowadził do kryjówki winowajcy. 37-latek ukrywał się w pobliskich zaroślach.
Badanie alkomatem wykazało, że kierowca miał 2 promile alkoholu w organizmie. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy.