• 17 października w lesie w Pawlikowicach grzybiarz natknął się na granat.

    Chodził po lesie i szukał grzybów. Nagle zauważył leżący wśród liści metalowy przedmiot. Okazało się, że to granat z II wojny światowej.

    Zamiast pozostawić niewybuch na miejscu, postanowił ostrożnie wynieść go z lasu i położyć przy drodze w okolicy działek letniskowych – mówi Joanna Szczęsna, rzecznik prasowy policji.

    Na szczęście nikomu nic się nie stało. Przybyli na miejsce policjanci zabezpieczyli teren znaleziska do czasu przyjazdu saperów z jednostki wojskowej w Tomaszowie Mazowieckim.

    W przypadku znalezienia niewypału należy natychmiast powiadomić policję, ponieważ jakiekolwiek manipulowanie przy pocisku grozi jego detonacją, a co za tym idzie uszkodzeniem ciała, a nawet śmiercią dla osoby przebywającej w jego pobliżu!

    Niedawno pisaliśmy o grzybiarzu, który na początku października w Lesie Rydzyńskim znalazł zardzewiały pocisk moździerzowy. Teraz mamy granat.

    Udostępnij