Dwa promile miał kierowca mercedesa, który we wtorek, 20 listopada, przed godziną 12.00 doprowadził do kolizji na ulicy Jutrzkowickiej. Pijany wjechał z impetem w tył opla.
Poszkodowany z opla zeznał, że dziwnie jadącego mercedesa widział już w Bychlewie. Jechał tuż przed nim. Zjeżdżał najpierw na lewo, potem na prawo. W pewnym momencie skręcił w ulicę Wodną.
– Nagle wyjechał z impetem z Wodnej i z powrotem pojawił się na drodze do Pabianic. I w tym momencie uderzył w tył mojego samochodu – powiedział kierowca opla.
Stanowczo są za niskie kary fla pijanych kierowców!