Zmiana czasu nastąpi w nocy z 30 na 31 marca (sobota/niedziela).
Przestawimy zegarki godzinę do przodu (z 2.00 na 3.00), a to znaczy, że będziemy spać godzinę krócej. Dzięki tej zmianie zyskujemy dodatkową godzinę światła słonecznego wieczorami kosztem poranka.
Zmiana czasu – polegająca na przestawianiu zegarów do przodu o godzinę między marcem a październikiem – obowiązuje od lat 70. ubiegłego wieku i dotyczy wszystkich krajów Unii Europejskiej.
Trwają prace Komisji Europejskiej nad likwidacją zmiany czasu. Przypomnijmy, że w szerokich konsultacjach na temat przydatności tej zmiany, które przeprowadzono w 2018 roku, większość ankietowanych mieszkańców Unii Europejskiej opowiedziała się za likwidacją.
Gdyby Polska została przy czasie letnim, zmiana czasu w marcu byłaby ostatnią w historii. Jednak jeżeli nasz rząd zdecydowałby się na czas zimowy, ostatnia zmiana czasu miałaby miejsce pod koniec października 2019 roku.
Póki co, śpimy krócej…
Inaczej linia N4B i pociągi
W związku ze zmianą czasu tej jednej nocy (30/31 marca) zmieni się kursowanie autobusów linii nocnej N4B. Godziny odjazdów, począwszy od godz. 2.00, będą opóźnione o godzinę. Zmiana dotyczy też pociągu do Białegostoku.
Kurs autobusu linii N4B z pętli Stoki Skalna w Łodzi do Pabianic będzie zrealizowany w niedzielę o godz. 3.01 czasu letniego, zamiast o godz. 2.01 (analogicznie z przystanku przesiadkowego Kościuszki/Zielona autobus odjedzie do Pabianic o godz. 3.30, zamiast o 2.30. Kurs z Dworca PKP w Pabianicach do Łodzi będzie wykonany o godz. 4.55 czasu letniego, zamiast o godz. 3.55.
Pociąg Intercity „Karkonosze” do Białegostoku ruszy z Pabianic o godz. 4.35 czasu letniego (zamiast o 3.46).