•  

    14 maja około godziny 2.00 w nocy w budynku przy ulicy Mariańskiej włączył się alarm. Na miejsce natychmiast pojechali pracownicy firmy ochroniarskiej.

    Podczas sprawdzania terenu posesji zauważyli uszkodzone drzwi do budynku. Ze środka dobiegały odgłosy rozmowy i plądrowania pomieszczeń. Byli to złodzieje mówi Joanna Szczęsna, rzecznik policji. Jeden z nich niszczył instalację centralnego ogrzewania, a drugi na widok ochroniarzy ukrył się za maszynami szwalniczymi.

    Patrol ujął na gorącym uczynku włamywaczy i zakutych w kajdanki przekazał w ręce policji. Złodzieje nie zdążyli nic ukraść, choć przygotowali już gotowy do wyniesienia worek z łupami. 34latek i jego 54letni kompan trafili do aresztu. Byli pijani. Młodszy miał 0,8 promila, a starszy ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Odpowiedzą za kradzież z włamaniem. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

    Udostępnij