W niedzielę, 14 lipca, pabianiczanin, podróżując autem ze swoją rodziną, zauważył na ul. Warszawskiej (na wysokości Pabianickiej Fabryki Narzędzi), że jadący przed nim skuter dziwnie się zachowuje.
Tor jazdy jednośladu wskazywał, że kierowca może być pod wpływem alkoholu.
– Świadek jechał powoli za skuterem aż do ulicy Wolskiej w Kolonii Wola Zaradzyńska. Gdy pojazd zatrzymał się przed jedną z posesji, wyciągnął mu kluczyki ze stacyjki i wezwał patrol policji – opowiada rzecznik Joanna Szczęsna.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze drogówki zbadali stan trzeźwości 35-latka. Miał ponad promil alkoholu w organizmie. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Pabianicka policja dziękuje za zdecydowaną postawę w stosunku do nietrzeźwego kierowcy, dzięki czemu wyeliminowane zostało zagrożenie dla wielu uczestników ruchu drogowego.
