Na kilka godzin przed ciszą wyborczą Lewica zorganizowała ostatnią konferencję, podczas której podsumowała kampanię.
Konferencja została zwołana przez wiceprezydenta Marka Gryglewskiego, który startuje do sejmu z listy Lewicy z ostatniego miejsca. Do Pabianic przyjechał m.in. Tomasz Trela, wiceprezydent Łodzi, oraz Cezary Olejniczak, były poseł. Panowie pojawili się, by zarekomendować kandydaturę Gryglewskiego oraz zachęcać do głosowania na Lewicę.
– Kampania była intensywna i ciężka, ale pokazała, że bez Lewicy w parlamencie nie można funkcjonować – powiedział Marek Gryglewski.
Tomasz Trela zapewnił, że do ciszy wyborczej Lewica będzie ciężko pracować i przekonywać, że warto iść na wybory.
– Lewicowy program to 1600 złotych najniższej emerytury na rękę, to 2700 zł płaca minimalna, 3500 zł płaca minimalna w szeroko rozumianej administracji i wreszcie program mieszkaniowy. Wybudujemy milion mieszkań w ciągu dziesięciu lat na wynajem, gdzie koszt wynajmu będzie wynosić nie więcej niż 20 złotych za metr kwadratowy i zrobi to publiczny deweloper, nie będziemy tego zrzucać na samorządy. Lewica jako jedyna formacja polityczna mówi o zdrowym i rzetelnym rozdziale państwa od kościoła – mówił Tomasz Trela.
Wiceprezydent dodał, że księży należy traktować na równi z przedsiębiorcami i taca powinna być opodatkowana. Kolejny pomysł to wyprowadzenie religii ze szkół do sal katechetycznych, co da wymierne korzyści finansowe.
Natomiast Cezary Olejniczak zapewnił, że opieką zostaną otoczeni również seniorzy i by nie wierzyli w to, co głosi radio Maryja oraz telewizja Trwam, bo to propaganda PiS.