Jak co roku, 1 listopada już od 16 lat członkowie stowarzyszenia Granica składają kwiaty i zapalają znicze u stóp swego patrona i nauczyciela.
Prezes Elżbieta Skrzymowska organizuje coroczną akcję „Znicz”. Ze składek członkowskich kupowane są przed cmentarzem znicze od harcerzy. Członkowie stowarzyszenia „Granica” zapalają je na grobach nieodwiedzanych przez nikogo, ale też na grobach osób uzależnionych bezdomnych…
– Tych, którzy byli w naszym ośrodku, a nie chcieli żadnych zmian wprowadzić w swoje życie – mówi prezes. – Wbrew swojej pozornej prostocie akcje te mają również inne, głębsze znaczenie. Chcemy przez nie uwrażliwiać ludzi i zwracać uwagę na kruchość życia. Na fakt, że jakość naszego krótkiego życia zależy nie tylko od nas samych, ale też od innych. Tych, co są obok nas i tych, co byli obok. To, jacy jesteśmy dzisiaj, zawdzięczamy tym, co odeszli.
Osoby uzależnione, zapalając znicze na grobach, mogą zastanowić się jednocześnie nad swoim życiem. Nad tym, iż wiele razy sami otarli się o śmierć. Dziś mają to szczęście, że żyją i mogą zmienić swoje dotychczasowe postępowanie.
– W dzień Wszystkich Świętych zapalamy także znicze obok kwiatów przy pomniku naszego Wielkiego Patrona i Nauczyciela Marka Kotańskiego. Lampiony paliły się całą noc przy pomniku, a my przy ognisku i gorącej kawie wspominaliśmy czasy, jak jeszcze żył. Jego wizytę na Granicznej w 2002 roku, jego śmierć, dokonania, odsłonięcie pomnika. Myślę, że zawsze będziemy pamiętać… – dodała Elżbieta Skrzymowska.
