• 1Mackiewicz
    2Witczak
    3Zakrzewski
    5Hile
    6Kozowska
    7Kups
    7Stasiak
    8Berner
    9Gryzel
    9Marczak
    10Michalski
    11Grenda
    12Paszkiewicz
    14Wojcik
    14Zeligowski
    15Grabarz
    16HaburaJoanna
    16Korona
    16Zaborowska
    17Brozyna
    17Jozwiak
    17Pedziwiatr
    17Redowicz
    18Kania
    18Sikora
    18sRusinek
    19Duraj
    19Grzejszczak
    19Wojtowicz
    20Bujacz
    20Gryglewski
    20Habura
    21Jaksa
    21Stencel
    21ZStasiak
    22Lenarczyk
    22Pierzchaa
    22Skrobacz
    23Badek
    23Wadowska-Filarska
    24Nowak
    24Ramisz
    24Wojtczyk
    25Lewandowska
    26Wroblewski
    previous arrow
    next arrow
  • Pabianiczanie od rana bawią się i wspierają 28. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

    W Powiatowej Hali Sportowej przy św. Jana zorganizowano festyn „DZIECI – DZIECIOM” (godz. 10.00 – 14.00). O godzinie 11.30 stworzono wielkie serce z balonów WOŚP. Na imprezie pojawił się również prezydent Grzegorz Mackiewicz z wiceprezydentami Aleksandrą Jarmakowską-Jasiczek i Markiem Gryglewskim, którzy cukierkami częstowali licznie zebrane dzieci i ich rodziców. W trakcie imprezy, oprócz modelowania balonów, malowania twarzy i dmuchawców, duże zainteresowanie wzbudził występ Capoeiry Pabianice.

    W trakcie festynu wylicytowano gadżety za 1600 złotych. Jako pierwszy licytowano kubek z logo WOŚP za 200 zł. Kupiła go Katarzyna Kaczmarek z synami Michałem i Bartkiem (pani Katarzyna poza tym wylicytowała również koszulkę za 100 zł oraz kalendarz za 100 zł). Jako drugi gadżet licytowano budzik. Licytacja była dość zacięta pomiędzy prezydentem a młodą pabianiczanką. Skończyło się na kwocie 400 złotych. Budzik ostatecznie kupiła Aleksandra Okrojek z córkami. Maskotka-żaglówka poszła w ręce Dariusza Kamieniaka. Były szef pabianickiego sztabu WOŚP wylicytował ją za 200 zł. Następnie licytowano malutkie dziecięce body. Poszły za 140 zł, a jej nabywcą był Jakub Klimek. Za torbę z logo WOŚP do puszki wrzucono 120 zł. Zrobiła to Justyna Grzegorczyk. Za vocher na śniadanie do Bistro Boniecki Cafe i dwa komplety kolczyków 200 zł zapłacił Tomasz Czekalski. Ostatnim gadżetem do rozlosowania była trzecia koszulka. 140 zł do puszki WOŚP wrzuciła za nią Katarzyna Gabara.

    Udostępnij