• Policjantem jest się przez całą dobę, co potwierdził komendant konstantynowskiego komisariatu. W czasie wolnym od służby zatrzymał w Pabianicach pijanego sprawcę kolizji drogowej.

    W niedzielę, 26 stycznia, w godzinach popołudniowych komendant konstantynowskiego komisariatu jechał swoim samochodem od Pabianic w kierunku Hermanowa. Przy szpitalu zauważył stojące na pasie ruchu rozbite białe iveco, które uderzyło w drzewo. Przy pojeździe nikogo nie było.

    – Komendant skontaktował się z dyżurnym, który przekazał mu informację, że chwilę wcześniej z Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło zgłoszenie o kolizji, a kierujący ubrany w szarą bluzę oddalił się z miejsca zdarzenia mówi Joanna Szczęsna, rzecznik prasowy policji.

    Komendant zatrzymał go i przekazał w ręce przybyłego na miejsce patrolu. 34-latek był pijany. Miał 1,2 promila alkoholu w organizmie. W iveco należącym do jego pracodawcy mundurowi ujawnili dziewięć pustych półlitrowych butelek po piwie.

    Mężczyzna stracił już prawo jazdy. Odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji drogowej. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

    Udostępnij