Prezydent miasta zdecydował, że jeśli obostrzenia pandemiczne nie ulegną zmianie, rezygnuje z organizowania we wrześniu Dni Pabianic. Gwiazdą miała być Kayah.
Na wczorajszej konferencji prasowej poinformowano, że od 17 lipca wraca możliwość organizowania imprez plenerowych – bez ograniczeń do 150 osób, ale według nowych zasad. Najważniejsze z nich: zapewnienie co najmniej 5 mkw. na osobę, obowiązek zachowania dwumetrowej odległości pomiędzy uczestnikami, wyznaczenie znakami poziomymi miejsc dla publiczności uwzględniających zachowanie dystansu, konieczność zakrywania ust i nosa przez uczestników wydarzenia, chyba że zostanie zachowana odległość nie mniej niż 2 m od innych osób, wyraźne oddzielenie i oznaczenie terenu dla widowni (aby uniemożliwić mieszanie się publiczności z osobami postronnymi, np. spacerowiczami).
W związku z tym impreza mogłaby liczyć około 1000 osób. Nie mamy ponadto takiego terenu, żeby te wymogi spełnić.
– Po konsultacji między innymi z sanepidem zapadła decyzja, że Dni Pabianic odbędą się w innym terminie. Być może późną jesienią albo w przyszłym roku – mówi rzecznik prezydenta.
Pewne jest tylko to, że koncert Kayah pozostaje zakontraktowany. Gwiazda u nas (kiedyś) wystąpi.