• Prokuratura Rejonowa w Pabianicach po przesłuchaniu 18-letniego kierowcy audi, który śmiertelnie potrącił na pasach swoją rówieśniczkę, nie wystąpiła do sądu o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu.

    – W trakcie składania wyjaśnień przyznał się do winy. Stwierdził, że według jego uznania mógł jechać około 80 kilometrów na godzinę. Stracił panowanie nad pojazdem, wjechał na krawężnik, po czym go wybiło, i uderzył w przechodzącą przez pasy nastolatkę – powiedziała prokurator Monika Piłat.

    Po złożeniu zeznań 18-latka wypuszczono do domu. Zastosowano wobec niego środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 15 tysięcy złotych oraz dozoru policji. Dwa razy w tygodniu chłopak będzie musiał stawiać się w komendzie.

    W związku z popełnieniem przestępstwa zostało mu zatrzymane prawo jazdy, które – przypomnijmy – posiadał od 16 października 2020 roku.

    Udostępnij