• O tym, że popularność „małpek” w naszym kraju jest ogromna, wiadomo nie od dziś. Po alkohol w tych właśnie buteleczkach sięga dziennie ponad trzy miliony osób.

    Porozrzucane „małpki” po ulicach i trawnikach na osiedlach Pabianic to wielka plaga, z którą trudno sobie poradzić, bo po sprzątnięciu jednych natychmiast pojawiają się drugie.

    To, co zobaczyła nasza Czytelniczka w wieżowcu przy Wyspiańskiego 4, przeszło jej najśmielsze oczekiwania.

    – Czekałam na windę, żeby zjechać z siódmego piętra. Długo nie przyjeżdżała, więc postanowiłam zejść po schodach. Będzie zdrowiej, pomyślałam – mówi pani Ewa. – Wielkim zaskoczeniem był dla mnie widok ogromnej ilości małpek leżących na każdej skrzynce między piętrami. Ogromny brud. Mam nadzieję, że szybko to zostanie sprzątnięte…

    Udostępnij