• Jarosław Kalata, reprezentujący fioletowe barwy PTC Jantoń, udowodnił jak mocnym jest motocyklistą.

    W wyścigach Grand Prix Polski na 1/4 mili w Pile stanął na drugim stopniu podium. II miejsce zajął również w klasyfikacji generalnej i otrzymał puchar pierwszego wicemistrza Polski w klasie MOTO1.

    Tuż po powrocie z zawodów w Pile na temat sukcesów Jarosława Kalaty wypowiedział się Mariusz Poluchowicz, kierownik sekcji motorowej PTC: – Jarek ściga się w dwóch kategoriach sportowych. Minęły zaledwie dwa tygodnie od kieleckiego finału King of Poland, z którego przywieźliśmy puchar za zajęcie III miejsca, a już w innej kategorii zawodnik udowadnia, że nie tylko w klasie Moto Street Max potrafi zrobić świetne czasy. Pomimo dużych problemów technicznych na początku sezonu zakończył go na wysokiej drugiej pozycji w generalce. Jaro wciąż dokłada kolejne puchary i dyplomy do swojej bogatej kolekcji trofeów. Za każdym razem prezentuje wielką klasę, jeździ na dwóch całkiem innych motocyklach na różnych nawierzchniach, do których opona klei się inaczej, a mimo to niemal za każdym razem staje na podium. Ze startu do mety dociera jak błyskawica, pokonując seryjnym motocyklem podrasowane maszyny. Jest to dowód na to, jak ważna jest tutaj technika przejazdu, która w kilka sekund decyduje o wszystkim. Podczas wyścigu na tak krótkim dystansie nie ma czasu na korektę błędów popełnionych na starcie i Jarek doskonale zdaje sobie sprawę z tego faktu. Zawsze skupiony i opanowany na bieżąco kontrolujący czasy zarówno swoich, jak i konkurencyjnych przejazdów.

    Po wyścigu delegacja z sekcji motorowej uczestniczyła w corocznej Gali Finałowej. Oprócz zawodnika zwycięstwo w Pile świętowali: kierownik sekcji PTC Jantoń – Mariusz Poluchowicz oraz znany w ekipie motorowców jako „Człowiek od zadań specjalnych” – Robert Ropenga.

    Udostępnij