• Pielęgniarki w Pabianicach mają urlopowe zaległości sprzed dwóch lat. Szpital łamie prawo pracy – to wnioski po kontroli Państwowej Inspekcji Pracy. – Przemęczone pielęgniarki to narażanie życia pabianiczan – grzmi opozycja.

     

    Czterdzieści trzy pielęgniarki w pabianickim szpitalu nie mogły odbierać urlopów w 2014 i 2015 roku. Tak ustaliła kontrola inspekcji pracy. Inspektorzy pojawili się w naszym PCM w listopadzie ubiegłego roku. Mieli wiele zastrzeżeń. Najpoważniejsze: pracodawca nie udzielił pełnych urlopów wypoczynkowych aż 43 pracownikom za 2015 i 2014r. Sprawa dotyczy pielęgniarek z oddziału neurologicznego oraz chorób wewnętrznych.

    To nie wszystko. W sprawozdaniu czytamy, że zmiany w harmonogramie pracy pielęgniarek wprowadzane są nagle. Pielęgniarki dostają telefon o godzinie 15.00, że mają stawić się na dyżurze na następny dzień. Zamieszanie wywołało też przejście pracowników Oddziału Chirurgii Ogólnej i Naczyniowej oraz Poradni Chirurgicznej pod prywatne skrzydła firmy Syma-Med. PCM nie poinformował związkowców o tym, jakie będą skutki tej zmiany dla pracowników – choć miał taki obowiązek.

    Problem jest też w sprzęcie. Fizjoterapeutom nie zapewniono fartucha chroniącego przed zamoczeniem. Pracownicy laboratorium nie dostali obuwia ochronnego. A ci, którzy korzystali z własnego obuwia, nie dostali ekwiwalentu.

    – Nie nałożyliśmy kar na PCM, ale daliśmy zarządowi zalecenia. Mają czas na ich realizację do końca marca. Możliwe, że powtórzymy kontrolę – mówi Kamil Kałużny z łódzkiego oddziału Państwowej Inspekcji Pracy…

     

    więcej w papierowym wydaniu Nowego Życia Pabianic 12/2017

     

     

    Udostępnij