Reżysera Zbigniewa Gajzlera odnalazł na Facebooku Orestes Matacena z Hollywood. Ten znany aktor, reżyser i producent zaczyna kręcić „Swastykę”, film o powstaniu w getcie warszawskim.
Po obejrzeniu filmu „Sarid” aktor znany m.in. z „Maski” pogratulował naszemu pabianickiemu twórcy. Napisał, że Gajzler wykonał kawał dobrej roboty, że film bardzo mu się podobał i dostarczył wielu wzruszeń. „Trudno zrozumieć, co naziści naprawdę myśleli, aby robić takie diabelskie rzeczy ludzkim istotom. Gratuluję wykonania dobrej pracy. Dziękuję za podzielenie się wiedzą. Wielkie dzięki” – napisał do naszego reżysera Orestes.
Przypomnijmy, „Sarid” powstał w roku 2005. To dokument przedstawiający losy Żydów z pabianickiego getta po jego likwidacji, 16 maja 1942 roku.
– Obraz jest do obejrzenia na stronach muzeów Holocaustu w Waszyngtonie, Londynie i Jerozolimie – mówi Zbigniew Gajzler.
Z pabianickim twórcą skontaktował się również Andrzej Szpilman z Bazylei w Szwajcarii, syn pianisty Władysława Szpilmana. Dla niego temat Holocaustu też nie jest obcy.