• Dyrektorka przedszkola i jej zastępczyni, które w 2014r. miały ukraść ponad milion złotych, do tej pory nie stanęły przed sądem. Ich proces jeszcze się nie zaczął i nic nie wskazuje na to, że szybko się zacznie.

    Przypomnijmy: w kwietniu 2014r. prokuratura rejonowa w Pabianicach wystąpiła do sądu z wnioskiem o aresztowanie Zofii K., dyrektor Przedszkola Miejskiego nr 4 przy ul. Żytniej, jej zastępczyni Renaty Ł. oraz księgowej Agnieszki Sz. Zostały posądzone o przywłaszczenie środków publicznych, m.in. ze składek ZUS pracowników placówki. Chodziło o ponad 1 milion zł, które powinny trafiać do ZUS-u przez cztery lata. Według policji pieniądze były wyprowadzane z rachunków przedszkola i przelewane na prywatne konta. Oskarżone trafiły do aresztu, ale opuściły go na początku 2015r. Obecnie przebywają na wolności. Proceder nie odbywał się tylko w Przedszkolu nr 4. W trakcie gdy Agnieszka Sz. zastępowała swoją siostrę w SP nr 13, ze szkoły zginęło 120 tys. zł. Księgowa przyznała się do winy. Ma odpowiadać z wolnej stopy.

    Od aresztowania dyrektorki i jej zastępczyni minęły trzy lata. Śledztwo wciąż trwa. Śledczy wciąż czekają na opinie biegłych w kwestii rozliczeń finansowych…

     

    więcej w papierowym wydaniu Nowego Życia Pabianic nr 23/2017

    Udostępnij