Nie żyje 76-letnia mieszkanka Zatorza. W czwartek po południu jej zwłoki w rowie melioracyjnym odkrył sąsiad.
Bawiące się w czwartek, 23 listopada, na osiedlu mieszkaniowym przy Podmiejskiej dzieci zauważyły kurtkę w wodzie. Zawołały sąsiada. Ten stwierdził, że w rowie leży człowiek. Zaalarmował policję i straż pożarną. Na miejsce przyjechało też pogotowie.
Strażacy wyciągnęli 76-latkę z wody. Na miejsce tragedii zbiegli się okoliczni mieszkańcy.
– Dopiero co dwa dni temu widziałam ją jadącą rowerem. Co za tragedia! – mówiła jedna z obecnych kobiet.
Sprawę bada policja i prokuratura.