Mieszkańcy ulicy Witosa toną w błocie. Robotnicy rozkopali ich drogę, bo budują kanalizację. – Zamiast szybko się uwinąć, rozkopali ziemię i tak zostawili, a my nie mamy jak dojechać – skarżą się pabianiczanie.
Chodzi o budowę kanalizacji na osiedlu Dąbrowa. Inwestycja ruszyła w październiku. Na początku robotnicy rozkopali nawierzchnię na Witosa. Układają tam kanalizację sanitarną. Dzięki temu mieszkańcy pożegnają na zawsze kłopotliwe szamba. Ale to, co na początku cieszyło lokatorów z Witosa, niebawem zamieniło się w koszmar. Rozkopana droga skutecznie utrudniła im życie.
Dramat na Witosa
– Jestem jedyną osobą, która porusza się u nas samochodem, bo mam terenówkę. Sąsiadów muszę z błota wyciągać. Nie idzie dojechać do domów – denerwuje się Andrzej Rybak, jeden z mieszkańców.
Ludzie rozumieją, że trzeba położyć kanalizację, ale dziwią się, że trwa to tak długo. Nie mają jak wyjechać z garażów. Muszą więc podróżować pieszo…
więcej w papierowym wydaniu „Nowego Życia Pabianic” nr 50/2017