Mijają cztery lata od afery w Przedszkolu Miejskim nr 4. Dotąd nie powstał akt oskarżenia przeciwko byłym dyrektorkom placówki, które podejrzane są o przywłaszczenie blisko miliona złotych przeznaczonych na pracownicze składki ZUS.
– W połowie 2017 roku powołaliśmy dwóch biegłych specjalizujących się w kwestiach finansowych. Otrzymaliśmy już opinię dotyczącą prawidłowości dysponowania środkami publicznymi w SP nr 13. Aktualnie czekamy na opinię biegłego w zakresie obliczania wynagrodzenia netto w PM nr 4. Trudno jednak określić termin otrzymania tej opinii. To bardzo rozległy i trudny temat do zbadania. Potrzeba na to czasu. Mając te dwie opinie, będziemy w stanie podjąć decyzję, co do sporządzenia aktu oskarżenia – mówi prokurator prowadząca sprawę.
Prokuratura Rejonowa w Pabianicach nie ukrywa, że jest to czasochłonny i ciężki wątek. Akta sprawy liczą 20 tomów. Ponadto z prokuratury odszedł referent zajmujący się sprawą…
Więcej w papierowym wydaniu NŻP nr 15/2018
