• Dzisiaj (2 maja) o godzinie 12.30 w kompleksie leśnym w Rossoszycy (powiat sieradzki) doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął 64-letni pabianiczanin. Sprawę wyjaśniają policjanci z komisariatu w Warcie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Sieradzu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący volkswagenem touranem 64-letni pabianiczanin, jadąc duktem leśnym, z nieustalonych przyczyn zjechał na prawą stronę i uderzył w drzewo. Samochód stanął w płomieniach. Pomocy kierowcy udzielił leśniczy, który wydobył mężczyznę z płonącego auta i udzielił mu pierwszej pomocy. Chwilę później na miejscu byli również policjanci warciańskiego komisariatu, którzy patrolowali tę okolicę. Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do reanimacji poszkodowanego. Niestety, 64-latka nie udało się uratować. Decyzją prokuratora ciało zabezpieczono do badań sekcyjnych.

    Udostępnij