• Honorowi krwiodawcy Polskiego Czerwonego Krzyża integrowali się na 42. rajdzie „Czerwona Róża”. Do Sulejowa przybyło 13 klubów HDK z całej Polski.

    Przez 41 lat rajd „omijał” ziemię łódzką i dopiero w tym roku jego organizacji na naszym terenie podjął się Rejonowy Klub Honorowych Dawców Krwi PCK im. Bohdana Serednickiego z Pabianic. Komandorem został prezes klubu Andrzej Chałupka.

    Swoją bazę mieliśmy w ośrodku wypoczynkowym DRESSO w Sulejowie. Na rajd zgłosili się krwiodawcy z województwa pomorskiego, dolnośląskiego, śląskiego, lubuskiego, kujawsko-pomorskiego, zachodniopomorskiego oraz małopolskiego. W sumie przybyło 117 honorowych dawców krwi wraz z rodzinami, bo to taka tradycja rajdów Czerwona Różapowiedział komandor.

    Przez pierwsze dwa dni poznawali piękno ziemi łódzkiej oraz jej stolicy Łodzi. Krwiodawcy obejrzeli dawne posiadłości Scheiblerów i Grohmanów, czyli „Księży Młyn”. Odwiedzili „filmową Łódź” z Muzeum Kinematografii oraz Państwową Wyższą Szkołę Teatralną, Filmową i Telewizyjną im. Leona Schillera. Spacerowali po „Pietrynie” i zwiedzili zrewitalizowany kompleks fabryczny Izraela Poznańskiego, popularną Manufakturę.

    Bardzo im się Łódź spodobała. Wielu chce do niej wrócić, aby poznać inne zabytki. Ich wyobrażenia na temat Łodzi były zgoła inne, twierdzili, że zobaczyli prawdziwą metropolię i że są nią zachwyceni – mówi Andrzej Chałupka.

    Kolejny dzień to poznawanie uroków ziemi tomaszowskiej i piotrkowskiej. Na pierwszy ogień „poszły” Niebieskie Źródła w Tomaszowie Mazowieckim, jedyne tego typu zjawisko w Polsce, a później najnowocześniejszy obiekt sportowy – Arena Lodowa. Oprowadzał po niej znakomity przed laty panczenista Jaromir Radke, rodowity tomaszowianin. W tym dniu był też czas na historię „zaklętą” w starych murach romańskiego kościółka w Inowłodzu oraz na ponurą przeszłość ostatniej wojny – bunkry w Konewce.

    Bardzo spodobała się „wylęgarnia mistrzów olimpijskich”, czyli Centralny Ośrodek Sportów w Spale. Zachwycił królewski Piotrków Trybunalski. Wszyscy uczestnicy rajdu stwierdzili, że nie mieli pojęcia, iż w centrum Polski jest tak wiele tak cennych zabytków i tak piękna, nieskażona cywilizacją przyroda – dodał komandor rajdu.

    W Sulejowie był też czas na spływ kajakowy Pilicą oraz na gry i zabawy sportowe. Był konkurs nt. honorowego krwiodawstwa i Polskiego Czerwonego Krzyża oraz konkurs na temat zwiedzanych miejsc i zabytków. Były dyskoteki i poznawanie nowych przyjaciół.

    Najbardziej zaangażowane i najlepiej prezentujące się kluby HDK otrzymały puchary, a wszyscy uczestnicy pamiątkowe dyplomy. Puchary ufundowali: marszałek Województwa Łódzkiego Witold Stępień, prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, starosta powiatu piotrkowskiego Stanisława Cubała oraz starosta powiatu tomaszowskiego Mirosław Kukliński. Grand Prix, czyli jedyny w swoim rodzaju kryształowy puchar 42. ogólnopolskiego rajdu „Czerwona Róża’18”, zdobył Klub HDK przy NSZZ „Solidarność” w Zakładach Philips Lighting Poland z Piły.

    Za rok kolejny rajd, który zorganizuje klub HDK działający przy kopalni węgla kamiennego „Mysłowice – Wesoła” z Mysłowic. Rajd ma się odbyć w ich ośrodku wypoczynkowym w Mikołajkach.

    * * *

    Inicjatorem ogólnopolskich rajdów Honorowych Dawców Krwi Polskiego Czerwonego Krzyża „Czerwona Róża” był Kazimierz Nowak, nieżyjący już prezes Hutniczego Klubu Honorowych Dawców Krwi PCK z Nowej Huty. Ideą rajdu było promowanie honorowego oddawania krwi, poznawanie nowych regionów Polski oraz integracja środowiska honorowych krwiodawców PCK.

    Udostępnij