• Aż dwie poważne kolizje wydarzyły się jednego dnia w pobliskim Gospodarzu. Powodem było wymuszenie pierwszeństwa.

    Pierwsza miała miejsce w czwartek po godz. 12.00. Z ul. Młyńskiej 58-letnia kobieta chciała wyjechać, skręcając w lewo. Nie ustąpiła jednak pierwszeństwa kierującej oplem. Ford wbił się w pojazd. Konieczna okazała się pomoc medyczna, ponieważ sprawczyni uskarżała się na ból. Sprawa została sklasyfikowana jako kolizja.

    Cztery godziny później doszło do identycznej sytuacji. 45-letni kierowca Iveco nie zatrzymał się na stopie i wjechał pod ciężarówkę jadącą w stronę Pabianic. Na szczęście nic poważnego się nie stało. Wszyscy uczestnicy zdarzeń byli trzeźwi.

    Udostępnij