Zwłoki 19-letniego Kacpra odnaleziono w piątek, 6 lipca. Śledczy badają, czy tegoroczny maturzysta popełnił samobójstwo z własnej woli, czy ktoś mu w tym pomagał.
Wstrząsająca wiadomość obiegła w weekend środowisko uczniów II Liceum Ogólnokształcącego. Ich kolega, 19-letni Kacper, nie żyje. Dla wielu to szok. Chłopak był radosny, pogodny, miał wielu przyjaciół. Uzdolniony, z zacięciem artystycznym, utalentowany muzycznie. Co poszło nie tak i co się stało, że na terenie jednego z domów w Pabianicach 6 lipca znaleziono go powieszonego?
Na miejsce przybyła policja oraz lekarze. Jeden z nich wykluczył udział osób trzecich, drugi nie. Niezbędna była więc interwencja prokuratury. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza, która zabezpieczała ślady mogące pomóc w ustaleniu okoliczności śmierci. Ciało 19-latka zostało zabezpieczone do dyspozycji pabianickiej prokuratury. Ta zleciła sekcję zwłok, by ustalić, co doprowadziło do zgonu byłego ucznia. Nie znaleziono bowiem przy nim żadnego listu pożegnalnego.
– Nie zawsze jesteśmy w stanie ustalić motyw działania. Oczywiście list pożegnalny rozwiewa wszelkie wątpliwości. Niewykluczone, że w tym przypadku będziemy musieli przesłuchać świadków, by ustalić, jakie motywy kierowały dziewiętnastolatkiem – poinformowała nas Monika Piłat z Prokuratury Rejonowej w Pabianicach.
