O godzinie 5.00 rano strażaków wezwano do pożaru kamienicy przy ulicy Moniuszki 45. Kilka osób ewakuowało się jeszcze przed przybyciem straży. Kolejnym 10 osobom w ewakuacji pomogli już strażacy. Niestety, w pożarze zginęła jedna osoba. To 34-letnia pabianiczanka. Gdy strażacy do niej dotarli, kobieta była nieprzytomna. Wyniesiono ją z kamienicy i podjęto reanimację. Niestety, nie udało się jej uratować.
Na miejsce przyjechała również policja, prokurator i biegły medycyny sądowej. O godzinie 11.00 przyjechał również biegły z zakresu pożarnictwa, żeby ustalić przyczynę pożaru. Pod uwagę brane jest nie tylko zaprószenie ognia, ale również podpalenie.
Obecnie w kamienicy nikt nie może przebywać. Część mieszkańców ulokowano w hotelu Włókniarz, część przebywa u rodzin lub znajomych. Niektórzy przyjechali po swoje rzeczy i zabierają to, co mogą. Inni siedzą przed kamienicą i czekają na inspektora nadzoru budowlanego. Chcą się dowiedzieć, kiedy będą mogli wrócić do swoich mieszkań.
