W gminie Pabianice i gminie Dłutów mieszkańców czeka druga tura wyborów. W Dłutowie chęć na czwartą kadencję ma Grażyna Maślanka-Olczyk oraz Michał Kowalczyk. W gminie Pabianice zmierzy się radny Adam Skawiński i pracownik urzędu gminy Marcin Wieczorek.
W gminie Pabianice 21 października większe poparcie zyskał Marcin Wieczorek. Zagłosowało na niego 1607 mieszkańców. Mieszkaniec Kudrowic od 2003 roku pracuje w Urzędzie Gminy Pabianice. Od 2009 jest kierownikiem referatu oświaty, kultury i sportu. Jest również koordynatorem zamówień publicznych. Ma wykształcenie wyższe uzupełnione studiami podyplomowymi, liczne kursy specjalistyczne dotyczące m.in. pozyskiwania środków z UE i zarządzania w jednostkach administracji publicznej. Ma 40 lat. Jest żonaty, ma dwóch synów: czternastoletniego Kubę oraz dwunastoletniego Wojtka. Jego pasją jest historia, w szczególności I wojna światowa na terenie gminy Pabianice. Lubi również muzykę baroku oraz fotografię lotniczą. Z zamiłowaniem uprawia sport. Jeździ na snowboardzie, pasjonuje się taternictwem jaskiniowym, lubi również nurkować.
– W gminie Pabianice poznałem wielu wspaniałych ludzi, którzy podobnie jak ja chcą, aby nasza mała ojczyzna się rozwijała i stawała coraz lepszym miejscem. Z czasem znajomości czysto służbowe przerodziły się w przyjaźnie. W pewnym momencie wspólnie z rodziną stwierdziliśmy, że jest to miejsce, z którym chcielibyśmy związać swoją przyszłość, a ponieważ jestem człowiekiem, który potrafi skutecznie realizować postawione sobie cele, dziś jestem mieszkańcem Kudrowic – opowiada i zapewnia, że mieszkańców gminy chce łączyć, a nie dzielić. Jest przeciwnikiem wszelkich konfliktów.
Jego kontrkandydatem jest Adam Skawiński. Otrzymał 1355 głosów. Od dwóch kadencji jest radnym gminy Pabianice. Zasłynął z konfliktu z wójtem Henrykiem Gajdą. Nie można jednak odmówić mu braku zainteresowania lokalnymi problemami. Jest współzałożycielem stowarzyszenia „Nowoczesność dla Rozwoju”. Dzięki pozyskaniu środków zewnętrznych dzieci z gminy poznawały operetkę, musicale. Brały również udział w zajęciach z robotyki, programowania, sensoplastyki. Współorganizował wieczorki poetyckie, ogniska integracyjne. Zawodowo zajmuje się pozyskiwaniem funduszy unijnych. Ma własną działalność gospodarczą. W wyborach na wójta popierała go m.in. Magdalena Werstak, p.o. dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Pabianicach. Startowała również z jego komitetu na radną gminną. Otrzymała mandat.
Skawiński udostępnił swój numer telefonu zainteresowanym mieszkańcom, uczestniczył w spotkaniach z wyborcami oraz był aktywny na portalach społecznościowych, w których pokazał swą prywatną sferę życia. Dzięki niej można się dowiedzieć, że uwielbia tańczyć, gotować oraz jest niezwykle rodzinny.
Większość w Radzie Gminy ma komitet jego kontrkandydata. Skawiński do rady wprowadził 3 mandaty (13 kandydatów). Natomiast Marcin Wieczorek ma 8 mandatów.
W gminie Dłutów na czwartą kadencję ma chęć Grażyna Maślanka-Olczyk. 50-letnia mieszkanka wsi Tążewy z wykształceniem wyższym rolniczym „wójtuje” od trzech kadencji. To stanowcza kobieta, która potrafi walczyć o swoje. Wcześniej była radną powiatową oraz wicestarostą. Z powiatem pabianickim toczy batalię o bezpieczeństwo na drodze do Mierzączki Dużej. Chce zmobilizować starostwo do wycięcia drzew oraz przedłużenia chodnika. Walczy również o poszerzenie wąskiej drogi na tym odcinku. W tegorocznych wyborach otrzymała 995 głosów mieszkańców (blisko 45%).
Jej kontrkandydatem jest 38-letni Michał Kowalczyk z Huty Dłutowskiej. Na niego zagłosowało 866 wyborców. Był radnym dwóch kadencji. Jest współzałożycielem Dłutowskiego Klubu Motorowego. U innych ceni fachowości i uczciwość.
Mieszkańcom w wyborze wójta miała pomóc debata, która odbyła się 28 października w sali OSP Dłutów. Cieszyła się sporym zainteresowaniem. Kandydaci zadawali sobie nawzajem pytania oraz odpowiadali na pytania publiczności. Lepiej – zdaniem większości – podczas debaty wypadała obecna pani wójt. Ma większe doświadczenie samorządowe, więc w tych tematach czuła się jak przysłowiowa ryba w wodzie. Przyzwyczajona do wystąpień publicznych mówiła rzeczowo oraz spokojnie.
U Michała Kowalczyka dało się wyczuć tremę. Ponadto nie był do końca przygotowany. Mówił o funduszach na szkolenia – tymczasem jeden z takich programów skończył się rok temu. Natomiast pieniądze na wymianę pieców pozyskuje się z dotacji rządowych, a nie marszałkowskich. Nie potrafił również sensownie wskazać, dlaczego mieszkańcy powinni osiedlać się w gminie Dłutów. Jego wypowiedzi najczęściej nawiązywały do pozyskiwania pieniędzy unijnych.
W Radzie Gminy jego komitet uzyskał 6 mandatów. Komitet Grażyny Maślanki-Olczyk ma 8 mandatów.
W niedzielę, 4 listopada, mieszkańcy gminy Pabianice i gminy Dłutów zadecydują, kto obejmie fotel wójta.
Kto był na debacie w Dłutowie, ten wie, że pan Michał wypadł kiepsko- nieprzygotowany, nie potrafił nawet przybliżyć swojego programu. Pan Michał kandyduje, ale program pisał mu ktoś inny, bo można było odnieść wrażenie, że kandydat tego programu nawet nie rozumie. Pytanie: kto faktycznie będzie rządził gminą, gdyby pan Kowalczyk został wójtem -bo na pewno nie on.
Zgadzam się był za delikatny wobec Pani Wójt.
Pani Wójt na debacie powiedziała, że mamy w przedszkolu kuchnię, która może zaopatrzyć szkołę w obiady dlaczego więc szkoła cały czas korzysta z obiadów zewnątrz (Gospoda w Wadlewie) czy dlatego, że właścicielką jest Pani Sekretarz Gminy bądź jej były mąż.
Czy osoba, która jest uznana winną za bezczynność przez Wojewódzki Sąd Administracyjny powinna nadal sprawować władzę.?