• Prawo i Sprawiedliwość przejmuje władzę w sejmiku województwa łódzkiego. W kuluarach słyszy się, że intratne stanowisko otrzyma Krzysztof Ciebiada.

    W odróżnieniu od Pabianic w sejmiku wygrywa PiS. Prawicowa partia otrzymała 17 mandatów i, mając większość w sejmiku, może samodzielnie rządzić.

    Jedynką w okręgu sieradzkim był Krzysztof Ciebiada. Otrzymał 24.973 głosy i może być dumny, ponieważ obdarzono go większym zaufaniem niż marszałka Witolda Stępnia, na którego zagłosowało 21.815 wyborców.

    To dla mnie ogromny sukces. Okazuje się, że jestem bardziej rozpoznawalny niż marszałek, który miał większe narzędzia do przeprowadzania kampanii. Wielkie billboardy, konferencje prasowe nie pomogły. Teraz mogę tylko zapewnić, że dalej będę działał na rzecz moim wyborców – skomentował Ciebiada.

    W kuluarach to nazwisko typowane jest na marszałka lub przewodniczącego sejmiku wojewódzkiego. Obecnie Ciebiada pełni funkcję wiceprzewodniczącego.

    O Krzysztofie Ciebiadzie zaczęło być głośno cztery lata temu za sprawą wyborów prezydenckich. Działacz PiS-u chciał rządzić naszym miastem. Przegrał z Grzegorzem Mackiewiczem. Został jednak radnym sejmiku. Przez pewien czas pracował w ZEC-u. To wynik porozumień koalicyjnych. Po ich zerwaniu odszedł z „ciepłowni”. Pracuje w łódzkim oddziale PGE.

    Z powiatu pabianickiego do sejmiku wszedł jedynie Witold Stępień. Swoje miejsce ma również pabianiczanin, były burmistrz Łasku oraz senator Andrzej Owczarek. Do sejmiku nie dostała się była wiceprezydent Małgorzata Biegajło. Otrzymała blisko 3,5 tys. poparcia. Dużym zaskoczeniem jest porażka Wiesława Stasiaka. Były poseł oraz radny sejmiku otrzymał ponad 3,3 tys. głosów.

    Udostępnij