Licznik spotkań pabianickiego Klubu Podróżnika PTTK przekroczył magiczną liczbę 100. Wieczory z globtroterami w Galerii Ex Libris Miejskiej Biblioteki Publicznej od kilku już lat cieszą się wielką popularnością.
Klub Podróżnika powstał z inicjatywy Aleksandra Dudy i Kamila Lisiewicza.
– Mieliśmy wiele spotkań krajoznawczych w oddziale PTTK, które przybliżały wiedzę o Polsce i świecie – mówi Aleksander Duda, prezes Klubu Turystyki Pieszej „Aaron”. – One były zarazem inspiracją do powstania Klubu Podróżnika i wyjścia z prezentacjami do większej liczby odbiorców.
Początki
Historia klubu rozpoczyna się 4 stycznia 2011 roku od spotkania z Zygmuntem Szmidtem, który opowiedział w oddziale PTTK o wyprawie w Himalaje. Następnie prezentacje odbywały się w I LO. Robert Lewera mówił o wejściu na Aconcagua (6962 m) w Ameryce Południowej, a Ewa Marczewska o Indiach. Klub swoje spotkania miał również w Gimnazjum nr 2. Lewera zaprezentował podróż rowerem po Maroku i zdobywanie Jebel Toubkal (4167 m), Mariusz Łaniewski przybliżył wiedzę o Tanzanii, a Robert Simura i Robert Zybert z przyjaciółmi opowiedzieli o Araracie.
– Chciałem, aby w szkole opowieści o podróżach wysłuchali uczniowie, rodzice, nauczyciele i słuchacze z PTTK – mówi Duda.
5 listopada 2013 roku spotkanie „Kilka spojrzeń na Indonezję” z Ewą Marczewską w Galerii Ex Libris Miejskiej Biblioteki Publicznej przy św. Jana 10 było kamieniem milowym w historii klubu.
– Od tego dnia do dzisiaj prezentacje znalazły stałe, przyjazne miejsce. Cudowny klimat gościnności tworzą pracownicy biblioteki z dyrektor Marzeną Litman na czele – dodaje pomysłodawca.
Przez te lata słuchaczy na widowni było przeszło 5 tysięcy. Niektóre spotkania biły rekordy frekwencji.
Goście
Spotkania autorskie z pisarzami były najbardziej przebojowe. Na prezentację książek „Opowieści z pięciu stron świata” i „Made in China” Michała Cessanisa z Warszawy, a pochodzącego z Pabianic podróżnika, przybyło do biblioteki prawie 150 osób. Nie mniej emocjonujące były spotkania z Jarosławem Fischbachem „O jeden ląd za daleko” i Dorotą Fibiger „Gdzie mnie jeszcze oczy poniosą”.
15 stycznia na dworze kapituły krakowskiej, siedzibie Muzeum Miasta Pabianic, klub obchodził 5-lecie istnienia. Gościem był Witold Stawski z Piotrkowa Trybunalskiego. Spotkanie o Islandii połączono z wystawą fotografii.
Łódzki wędrowiec Michał Kiełbasiński opowiedział o pieszej wędrówce po Alasce szlakiem najtrudniejszego wyścigu psich zaprzęgów „Yukon Quest 2017”. Przez 33 dni samotnie przebiegł z Whithehorse (Yukon, Kanada) do Fairbanks (Alaska, USA), samodzielnie ciągnąc sanki z całym wyposażeniem. Od 31 stycznia do 4 marca 2017 pokonał dystans 1000 mil (1600 km). Za to Janusz Łyskawa z Łodzi przedstawił wyprawy do Azji Centralnej i do Islandii.
Przyjaciele
– Od wielu lat wielkimi przyjaciółmi klubu są podróżnicy z Pabianic, okolic i Łodzi. Opowiadają nam o swoich kolejnych wyprawach i tworzą miłą atmosferę – powiedział Kamil Lisiewicz.
Rekordzistą jest Mariusz Łaniewski, który wystąpił już 10 razy. Jego barwne opowieści o Afryce zawsze mają wielką publiczność. Odwiedził Czarny Ląd 14 razy i poznał 27 krajów. Z Ugandy przywiózł przyprawione mrówki afrykańskie, którymi poczęstował słuchaczy, wzbudzając tym u jednych radość, a u wielu… popłoch.
Przyjaciółmi klubu są Sylwia Stankiewicz i Aldona Militowska. Na 9 spotkaniach opowiedziały o m.in. o Chinach, Japonii, Indiach, Indonezji i Afryce. Ewa Marczewska z Łodzi (7 spotkań) przybliżyła słuchaczom Tybet i Czarnobyl. Wielką popularnością cieszą się spotkania z nauczycielką Dorotą Fibiger (5). Jej ostatnie „Siedząc na wulkanie przy orangutanie” pokazało atrakcje turystyczne i historię Indonezji. Wśród przyjaciół są Sara Rogowska (4) i Dawid Stępniewski (3), który jesienią tego roku opowiedział słuchaczom o Kirgistanie.
Sportowcy
Wśród podróżników są również sportowcy, którzy łączą sport z poznawaniem świata. O Mont Blanc, Dolomitach, Beninie i Zambii w Afryce opowiedzieli Milena i Bartosz Grzegorczykowie, miłośnicy biegów długodystansowych. Wielkim zainteresowaniem cieszyło się spotkanie z Krzysztofem Jarzębskim. Niepełnosprawny sportowiec na wózku inwalidzkim przybliżył Dolinę Śmierci w Stanach Zjednoczonych, którą przez tydzień przemierzał.
Żeglarze
– Żeglarstwo dla mnie kojarzy się z wielkimi wyprawami odkrywców nowych kontynentów – mówi Duda.
O kilku rejsach na Wyspy Kanaryjskie opowiedział Jerzy Byczkowski, a o Morzu Północnym – Marcin Cybulski. Była też w klubie zaprezentowana wyprawa dookoła świata Marty Malinowskiej na wietnamskim żaglowcu. Opowieści o rejsach po Bałtyku są autorstwa członków Pabianickiego Klubu Sportów Wodnych: prezesa Krzysztofa Grzegorka, Ryszarda Jakubka, Doroty Becht, a także ich uczestników Aleksandry Świercz i Jagody Ćwiok.
– Rewelacyjny był rejs Wisłą Jakuba Pociejewskiego, gdy kajakiem udał się ze Spały do Bałtyku – wspomina Duda.
Rowerzyści
Pierwsze spotkania w klubie mieli podróżnicy z Łasku – Grzegorz i Michał Trybuchowscy, którzy opowiedzieli o swej wyprawie rowerowej na Nordkapp. Po nich dwa lata później tą sama trasą pojechali Arkadiusz Jaksa i Kamil Lisiewicz z Pabianic. Trzykrotnie w Klubie Podróżnika wystąpili Katarzyna i Krzysztof Dumka, przybliżając Wschodni Szlak Green Velo.
Góry
– Od wielu lat Polacy pasjonują się wielkimi wyprawami w góry. My też w naszym mieście mamy swoich zdobywców – chwali prezes „Aarona”.
Robert Lewera mówił o wejściu na Aconcagua (6962 m) w Ameryce Południowej, zdobywaniu Jebel Toubkal w Maroku, Ortler i Grossglockner w Alpach. Wielkim zdobywcą szczytów jest Krzysztof Biskupski, który wszedł na Mont Blanc i Elbrus (w listopadzie zaliczył Imja Tse w Himalajach – o czym zapewne opowie w Klubie Podróżnika w 2019 roku). Były też spotkania dotyczące wędrówki po Himalajach Dariusza Sautera i przyjaciół.
Piętro niżej
20 stycznia 2016 ruszyła nowa inicjatywa klubu. Spotkania raz w miesiącu odbywały się w pabianickiej Klubokawiarni „Piętro niżej” na Bugaju. Były tam prezentacje: „Mauritius – raj na ziemi” Arka Bozo Niewiadomskiego, „Podróż za tysiące uśmiechów” grupy Złombol, „Target Italy – rowerem do Włoch” Mikołaja Kuropatwy, „Widzieć świat – Gruzja” Projektu Światowid, „Kolumbia” Sary Rogowskiej i „Japonia” Dawida Gryzy.
– Szkoda, że tego sympatycznego miejsca dla opowieści już nie ma – powiedział Duda.
Kropka nad i
– Nie wymieniłem wszystkich podróżników, którzy występowali w klubie. Ale muszę powiedzieć, że każde spotkanie było ciekawe i każde jest wielkim przeżyciem zarówno dla prelegentów, jak i słuchaczy, którzy pragną wiedzieć, jak wygląda współczesny świat – podsumował „setkę” Aleksander Duda.