Do nietypowej akcji wyjechali strażacy w niedzielę, 3 lutego, o godzinie 11.50 do Konstantynowa Łódzkiego. Ratownicy pogotowia poprosili druhów o zdjęcie kajdanek z nadgarstków mężczyzny znajdującego się na terenie motelu przy ulicy Łódzkiej.
Jak się okazało, ochrona hotelowa zakuła 36-latka tak mocno, że zaczął mieć złe krążenie w rękach. Strażacy rozcięli kajdanki przy pomocy nożyc. 36-latkiem zajęli się ratownicy pogotowia ratunkowego.
Jak się dowiedzieliśmy, powodem zakucia w kajdanki było jego agresywne zachowanie mężczyzny w motelu.