•  

    Ludzie mają głęboką potrzebę posiadania czegoś wyjątkowego, niepowtarzalnego. Zapisania tego, co przeminęło”mówi Rafał Frankiewicz, jeden z najciekawszych młodych pabianickich artystów.

    Absolwent Akademii Sztuk Pięknych im. Wł. Strzemińskiego w Łodzi specjalizuje się w rzeźbie w kamieniu, choć nie stroni od innych materiałów, jak brąz, ceramika czy laminat poliestrowy. Ma na koncie liczne realizacje w zakresie rzeźby portretowej, kameralnej i monumentalnej, a od kilkunastu lat funeralnej. Prace artysty możemy podziwiać na cmentarzach całej Polski, w tym również w naszym mieście.

    Z Rafałem Frankiewiczem rozmawiał Aleksander Duda.

    Masz na koncie wiele rzeźb nagrobkowych?

    W Pabianicach mam już kilkanaście zrealizowanych zamówień. Ale moje prace są także na cmentarzu w Ksawerowie, Łodzi i w wielu miejscach w Polsce.

    Dlaczego ta specjalizacja?

    Najwięksi rzeźbiarze tworzyli pomniki nagrobkowe. Są to często wybitne prace. Ludzie mają głęboką potrzebę posiadania czegoś wyjątkowego, niepowtarzalnego. Zapisania tego, co przeminęło.

    Co przedstawiają twoje realizacje?

    W moich pracach pokazuję wizerunki tych, co odeszli, ale nie stronię też od form abstrakcyjnych czy metaforycznych.

    To tylko rzeźby?

    Według moich projektów są zrobione też ogrodzenia w kamieniu i metalu. Dorabiałem litery, których już nie można było nigdzie zdobyć.

    Jaki jest twój ulubiony materiał?

    Rzeźbę mędrca wykonałem z piaskowca sprowadzonego z Sielca koło Żarnowa. Postać szlochającej kobiety wyrzeźbiłem z marmuru z Carrary, ale najbardziej lubię piaskowiec kopulak z Gór Świętokrzyskich. Wiele prac tworzyłem również w granicie, między innymi z cegły czy motywy roślinne. Cieszę się, gdy mogę wykorzystać jakąś smugę w kamieniu do mojego pomysłu. Ciekawe połączenie miałem granitu z witrażem.

    Rzeźby Frankiewicza charakteryzuje pewna symbolika…

    Palec przy ustach symbolizuje ciszę. Łodzie przypominają o zmarłej żeglarce. Ciekawy projekt to pomnik z porcelanowym rysunkiem motocyklisty. Wkomponowane lampki z lewej i prawej strony symbolizują drogę. Interesującą kompozycją jest leżący chłopak, który patrzy na małe dziecko, będące jego wizerunkiem z dzieciństwa.

    Twoje rzeźby można podziwiać również na cmentarzu w pobliskim Ksawerowie.

    W centralnym punkcie cmentarza stoi moja rzeźba Archanioła Michała z mieczem z nierdzewki wykuta z czerwonego piaskowca. Wyrzeźbiłem również krzyż, w którym prześwit widoczny jest tylko pod pewnym kątem.

    Zauważasz ciekawe pomniki innych twórców?

    Zauroczony jestem postacią kobiety z marmuru z Carrary na cmentarzu ewangelickim w nagrobku rodziny Fulde. Włoska delikatna robota sprzed stu lat, nigdzie takiej wcześniej nie widziałem. Ale to historia na następną opowieść

    Udostępnij