•  

    Szkoła Podstawowa im. Wł. St. Reymonta w Mogilnie Dużym gościła znanego aktora Ireneusza Czopa.

    W pierwszej części spotkania uczniowie klasy IV zaprezentowali krótkie przedstawienie zatytułowane „Gwiazdą być”. Bohaterką jest mała dziewczynka o imieniu Klaudia, która bardzo chce zostać znaną aktorką. Niespodziewanie zjawia się czarnoksiężnik, który mówi do niej: „Te marzenia mogą zaprowadzić cię na szczyt albo zepchnąć w ciemną otchłań próżności”. Po czym wyczarowuje bohaterów kolejnych scenek, które ukazują trudne aspekty zawodu aktora. W finale Klaudia stwierdza, że woli zostać… lekarzem.

    Ireneusz Czop pogratulował występu młodym artystom. Następnie wysłuchał prezentacji o swym życiu i karierze. Wynikało z niej, że w młodości wcale nie planował wyboru zawodu aktora. Nie grał w teatrzykach szkolnych, nie mówił wierszy na akademiach, wolał grać w piłkę nożną. Przez moment zastanawiał się również, czy nie zostać księdzem. Wygrał olimpiadę z języka polskiego i miał do liceum zapewniony wstęp bez egzaminów. Kolega namówił go jednak, by wybrał technikum elektromechaniczne. Po maturze miał studiować polonistykę na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, ale złożył papiery także na wydział aktorski łódzkiej „Filmówki”.

    Ireneusz Czop jest znanym aktorem filmowym i teatralnym. Zagrał w wielu serialach telewizyjnych i filmach, m.in. „Samo życie”, „Na Wspólnej”, „Ojciec Mateusz”, „Komisarz Alex”, „Na dobre i na złe”, „Generał – zamach na Gibraltarze”, „W ciemności” „Pokłosie”, „Jack Strong”, „Czas honoru”, „Żyć nie umierać” czy „Wołyń”. Pracuje w Teatrze Jaracza w Łodzi i jest wykładowcą w Łódzkiej Szkole Filmowej. Mimo popularności pozostał normalnym facetem, gościem, który chodzi w „krótkich gatkach” po ogrodzie, sprząta, coś przewierci, wygłupia się z dzieciakami… Dzisiaj jest również artystą i człowiekiem spełnionym.

    Druga część spotkania należała do gościa, który cierpliwie odpowiadał na pytania dzieci, między innymi takie:

    – A gdzie teraz jest Alex?

    W budzie. Tak naprawdę rolę Aleksa grało kilka psów: Ramzes, Rocki i Wafel. Praca w serialu jest dla zwierząt bardzo mecząca i jeden pies nie dałby rady. A teraz z pewnością wszystkie są u swoich właścicieli.

    Jaką rolę filmową uważa pan za najlepszą?

    – Zawsze na takie pytanie odpowiadam: następną…

    Czy dużym wyzwaniem była dla pana rola w filmie Wołyń?

    Tak była ogromnym wyzwaniem, szczególnie za sprawą efektów „specjalnych”, które nie były przyjemne. Podczas grania przeze mnie jednej ze scen dochodzi do wybuchu i w powietrzu latają części rąk, nóg i innych fragmentów ludzkiego ciała. Chociaż były one sztuczne, to i tak zrobiło to na mnie ogromne wrażenie.

    Znaczną część swojej autoprezentacji aktor poświęcił nowej produkcji, która ma wejść na ekrany kin w roku 2020. Mowa tu o filmie Broad Peak”, w którym Ireneusz Czop gra główną rolę – wciela się w polskiego himalaistę Macieja Berbekę. Czop opowiadał jak ogromnym wyzwaniem była dla niego ta rola, dla której musiał schudnąć, poprawić kondycję fizyczną, poznać arkana wspinaczki i wysokogórskiej wędrówki. Mówił, jak bardzo góry weryfikują, kto jest naszym przyjacielem i na kogo naprawdę możemy liczyć. Bardzo trudne warunki jakich doświadcza człowiek: wiatr, mróz, małe stężenie tlenu, zmieniają nasze poglądy na życie i innych ludzi. Dowiedzieliśmy się również, że wysoko w górach dominują trzy kolory: biały (śnieg), czarny (skały) i niebieski (niebo). Jednak gdy wschodzi Słońce, wszystko dookoła przyjmuje barwę złotą…

    Na zakończenie spotkania dyrektor szkoły Renata Jary wraz z nauczycielką Moniką Włodarczyk, organizatorką tego wydarzenia, podziękowały serdecznie Ireneuszowi Czopowi za spotkanie. Na pamiątkę wizyty w szkole w Mogilnie Dużym aktor otrzymał dyplom oraz specjalnie zaprojektowaną dla niego koszulkę. Nie zabrakło też pamiątkowych zdjęć i autografów.

    Udostępnij