•  

    Przed jesiennymi wyborami lewicowe partie połączyły siły, by wejść do sejmu. Pabianiccy działacze liczą na wynik dwucyfrowy.

    W parku Słowackiego odbyła się konferencja prasowa pabianickich działaczy SLD, Wiosny oraz Partii Razem. Powodem są zbliżające się wybory parlamentarne. Te trzy partie jednoczą się w jedną – Lewicę. Nazwa miała być neutralna, by każde ugrupowanie było zadowolone. To również ułatwienie dla lewicowych wyborców.

    Chcemy zjednoczyć lewicę po to, żeby w najbliższych wyborach parlamentarnych wprowadzić swoich przedstawicieli. Wiemy, że w okręgu numer 11 będą duże zapędy, żeby lewica nie miała żadnego swojego przedstawiciela – mówMarek Gryglewski z SLD.

    Dlaczego takie połączenie sił? Lewica chce znaleźć się w sejmie. Wcześniej ich głosy były rozproszone na kilka partii, w efekcie do parlamentu nie dostała się żadna. Żeby otrzymać upragnione mandaty, ugrupowanie musi otrzymać pięcioprocentowe poparcie od społeczeństwa. Lewica nie zdecydowała się więc na koalicję, gdzie musiałaby otrzymać osiem procent poparcia.

    Nie poprzestaniemy na pięciu procentach. Walczymy o jak najwyższą stawkę, a nasza stawka to jest wynik dwucyfrowy. Osiągniemy go swoją pracą, zaangażowaniem oraz przede wszystkim ludźmi, którzy będą na listach Lewicy. Jesteśmy w stanie zagwarantować, że przedstawiciele Lewicy będą w parlamencie – dodał Gryglewski.

    Michał Pietrzak z partii Wiosna nie ukrywał, że cieszy się z tego połączenia. Uważa, że wiele osób na nich zagłosuje, ponieważ teraz nie będzie to zmarnowany głos i Lewica razem jest na tyle silna, by wejść do sejmu. Zapewnił, że będą walczyć o równe prawa wszystkich.

    Lewica zawsze będzie stała po stronie obywateli, a nie jak ma to miejsce teraz. Nie idziemy tylko do sejmu, by odsunąć PiS od władzy, chociaż wszyscy przyznają, że jest to cel nadrzędny. My chcemy po prostu wybory wygrać dodał Pietrzak.

    Marek Gryglewski stwierdził, że to co Polakom dano przez PiS nie zostanie im zabrane, a to zabrano będzie oddane.

    Udostępnij