• 1Mackiewicz
    2Witczak
    3Zakrzewski
    5Hile
    6Kozowska
    7Kups
    7Stasiak
    8Berner
    9Gryzel
    9Marczak
    10Michalski
    11Grenda
    12Paszkiewicz
    14Wojcik
    14Zeligowski
    15Grabarz
    16HaburaJoanna
    16Korona
    16Zaborowska
    17Brozyna
    17Jozwiak
    17Pedziwiatr
    17Redowicz
    18Kania
    18Sikora
    18sRusinek
    19Duraj
    19Grzejszczak
    19Wojtowicz
    20Bujacz
    20Gryglewski
    20Habura
    21Jaksa
    21Stencel
    21ZStasiak
    22Lenarczyk
    22Pierzchaa
    22Skrobacz
    23Badek
    23Wadowska-Filarska
    24Nowak
    24Ramisz
    24Wojtczyk
    25Lewandowska
    26Wroblewski
    previous arrow
    next arrow
  • Jarosław Kalata od niedawna jeździ w sekcji motorowej Pabianickiego Towarzystwa Cyklistów. Rozpoczął też przygodę z wyścigami. W krótkim czasie osiągnął więcej niż niejeden śmiałek przez długie lata treningów.

    W ubiegłym sezonie 39-letni mieszkaniec Bychlewa wystartował w Amazing Events na lotnisku Ułęż w wyścigu na 1/4 mili w klasie do 675 cm3 moto-1.

    – Wówczas na swojej hondzie 600 cm3 w finale stanąłem obok kolegi jadącego znacznie mocniejszym motocyklem – kawasaki ZX6R Ninja, a mimo to zwyciężyłem, zdobywając pierwsze miejsce. Był to ostatni już wyścig kończący sezon 2019 i pomyślałem, że skoro ściganie nieźle mi wychodzi, to muszę kontynuować jazdę na czas w kolejnym sezonie, gdyż taka rywalizacja bardzo mi się spodobała. Opanowanie mocy przy jak najlepszym starcie, czyli odpowiednim dozowaniu sprzęgła do mocy silnika tak aby start i rozpędzanie były maksymalnie wykorzystane na odcinku 1/4 mili, no i ta prędkość końcowa na mecie nie pozostająca przecież bez znaczenia – mówi Jarosław Kalata.

    W tegorocznym sezonie postanowił sprawdzić na poważnie swoje umiejętności i wystartował na dwóch różnych motocyklach w odmiennych kategoriach. Podjął wyzwanie, biorąc udział w wyścigu na 1/4 mili Amazing Event-King of Poland motocyklem suzuki GSXR 1300 Hayabusa w kategorii Moto Street Max – motocykle o pojemności silnika czterocylindrowego powyżej 1051 cm bez doładowania.

    – Motocyklem Hayabusa o mocy 197 koni mechanicznych, a w czasie jazdy przy doładowaniu dynamicznym uzyskującym aż 213 koni, udało mi się wywalczyć mistrza, pierwsze miejsce w kwalifikacji generalnej spośród czterech rund, które się wtedy odbyły – opowiada. – Kolejnym motocyklem, którym startowałem w Grand Prix Polski wyścigów na 1/4 mili, była honda CBR 600 F4i posiadająca pod zbiornikiem 109 KM, w kategorii Moto 1, motocykle o pojemności do 600 cm, na której wywalczyłem spośród 5 rund, które się odbyły, drugiego wicemistrza, czyli trzecie miejsce w kwalifikacji generalnej. Czas spędzony na wyścigach, w których brałem udział, był dla mnie jednocześnie czasem miło spędzonym z rodziną, która mi towarzyszyła i kibicowała. Za każdym razem jest ze mną moja żona Dorota, córka Zuzia i syn Kamil oraz moi przyjaciele. Z powodu pandemii nie doczekałem się na rozdanie pucharów, bo przede mną jeszcze odbiór tytułu pierwszego wicemistrza w kwalifikacji generalnej Moto Max w King of Poland.

    Zapytaliśmy kierownika sekcji motorowej Pabianickiego Towarzystwa Cyklistów o odczucia związane z uzyskiwaniem przez Kalatę świetnych rezultatów na wyścigach.

     

    – Jarek jest wybitnie utalentowanym zawodnikiem – oznajmił kierownik Mariusz Poluchowicz. – W wyścigu King of Poland (runda 3 Katowice) pokonał barierę 10 sekund (9.907 s prędkość końcowa 265.9 km/h) i zajął wysokie drugie miejsce. W jego kolekcji znajduje się również puchar za zajęcie pierwszego miejsca w sierpniu tego roku. Wszystko to osiągnął w ciągu kilkunastu miesięcy. Opanował do perfekcji start i prowadzenie wyjątkowo silnych jednostek. Jestem niezwykle dumny, że ten zawodnik jeździ wraz z nami w sekcji motorowej PTC. Mamy u nas wielu świetnych motocyklistów realizujących się w różnych dziedzinach sportu motorowego. Trenuje ich doskonały instruktor techniki jazdy Robert Chmielewski, który nieustannie podnosi swe kwalifikacje i umiejętności, regularnie praktykując pod okiem najlepszych, a następnie przekazuje nam swą wiedzę podczas szkoleń teoretycznych i treningów praktycznych zupełnie darmo. Sam również osiąga świetne wyniki w jeździe na torze, bijąc wciąż własne rekordy na torze, gdyż jest niezwykle czynnym motocyklistą. Niestety, jak na razie zmuszeni jesteśmy używać swoich prywatnych motocykli, ale w przyszłym roku planujemy zakup motocykli treningowych. Liczymy w tej kwestii na pomoc sponsorów, którzy zainwestują w sekcję motorową PTC, aby ułatwić kolejnym zawodnikom zdobywanie trofeów i pójście przetartym przez Jarka szlakiem, a przede wszystkim umożliwią nam szkolenie najmłodszych, by biorąc udział w konkurencjach dla nich przeznaczonych (np. zawody Pit Bike), mogli rozsławiać Pabianickie Towarzystwo Cyklistów, nasze miasto Pabianice oraz promować szeroko rozumiany interes sponsorów.

     Osoby chcące wesprzeć sekcję PTC proszone są o kontakt mailowy na adres: sekcjamotorowa.ptc.kierownik@op.pl lub zostawienie wiadomości na: www.facebook.com/SekcjaMotorowaPTC

     

    Udostępnij