• Dzisiaj (8 lipca) około godz. 1.00 strażacy z OSP Chechło, OSP Górka Pabianicka oraz PSP i OSP Pabianice wyjechali do groźnego pożaru w zakładzie produkującym lody.

    Sytuacja była bardzo niebezpieczna, bo zakład „Kilargo” wykorzystuje na linii technologicznej znaczne ilości tzw. toksycznych środków przemysłowych (TŚP), m.in. amoniak.

    Na terenie zakładu doszło do wybuchu, a następnie zapłonu stacji transformatorowej o mocy 15kV. Ze względu na znajdujące się w zbiornikach oraz w instalacji produkcyjnej TŚP dowódca akcji z OSP Chechło poprosił o zadysponowanie dodatkowo dwóch ciężkich zastępów gaśniczych w celu zabezpieczenia wodnego prowadzonych działań gaśniczych. Na miejsce zadysponowano ciężkie zastępy gaśnicze z OSP Górka Pabianicka oraz naszą jednostkę – relacjonują druhowie z Pabianic.

    Przed przybyciem pierwszych jednostek OSP, z zakładu ewakuowano ponad 100 pracowników nocnej zmiany. W początkowej fazie do gaszenia zostały użyte gaśnice proszkowe z OSP Chechło. Po przyjeździe ochotników z Pabianic, do akcji włączono agregat proszkowy AP-250. Później, po odłączeniu zdalnie zasilania energetycznego przez zakład energetyczny, użyto piany ciężkiej.

    Z uwagi na wysoką temperaturę, w pierwszych chwilach strażacy gaszący pożar musieli być schowani za parasolem wodnym, zrobionym przez drugą rotę – mówią druhowie z Chechła. – Ogień zaczął przenosić się na przylegającą do zakładu halę, jednak został szybko złapany, co pozwoliło znacząco zmniejszyć straty po wybuchu i pożarze.

    W trakcie akcji rozwinięte zostały trzy linie gaśnicze, dwie w natarciu, a jedna w obronie. Działania zakończono około godz. 3.15.

    Foto: OSP Pabianice, OSP Chechło

    Udostępnij