• Wczoraj (12 października) około godz. 16.00 doszło do pożaru budynku mieszkalnego w Babicach (gm. Lutomiersk). Dym widoczny był z kilku kilometrów.

    Palił się budynek mieszkalno-gospodarczy. Ogniem objęte było poddasze i konstrukcja dachu na całej jego powierzchni oraz składowana w części gospodarczej słoma. Mieszkańców nie było wtedy w domu.

    Już w trakcie dojazdu stało się jasne, że sytuacja jest poważna. Gęsty dym był widoczny z odległości kilku kilometrów. W pierwszej fazie akcji, na pożar zostały podane cztery prądy wody, w tym jeden z wnętrza budynku. Roty działające bezpośrednio przy i w budynku pracowały w aparatach powietrznych. Na miejsce zaczęły sukcesywnie docierać kolejne siły i środki – relacjonują ochotnicy z Lutomierska.

    Strażacy rozstawili drabinę mechaniczną, dzięki której rozpoczęli rozbiórkę spalonego dachu. Jednocześnie oddymiali pomieszczenia. Niestety, budynek nie nadaje się do zamieszkania.

    W trakcie akcji właścicielka budynku źle się poczuła. Na miejsce został zadysponowany zespół ratownictwa medycznego. Na szczęście kobieta nie wymagała hospitalizacji – dodają druhowie. – Na szczególną pochwałę zasługuje postawa pań mieszkających w pobliżu, które przygotowały dla strażaków ciepłą herbatę. Bardzo dziękujemy!

    Akcja trwała do wieczora. W działaniach brały udział także jednostki z Kazimierza, Konstantynowa, Bechcic i Pabianic. Na miejscu była również policja.

    Foto: OSP Lutomiersk

    Udostępnij