Sygnał od świadka, tym razem strażaka Państwowej Straży Pożarnej w Pabianicach, pozwolił na zatrzymanie pijanej kobiety, która kierowała skodą. Bohaterem akcji w Chechle Drugim był ogniomistrz Paweł Młynarczyk, którzy w naszej straży służy od dwunastu lat.
We wtorek, 10 maja, po godzinie 19.00 policjanci zostali poinformowani, że w Chechle Drugim został potrącony mężczyzna, a kierująca pojazdem oddaliła się z miejsca zdarzenia, przy okazji „łapiąc gumę”.
– Jechałem ulicą Spacerową. Z naprzeciwka jechała skoda „na kapciu”. Trochę mnie zdziwił i zastanowił ten widok. Kawałek dalej na poboczu zobaczyłem siedzącego mężczyznę, zatrzymałem się i zapytałem, co się stało – opowiada strażak Paweł. – Wtedy dowiedziałem się, że pieszy został potrącony, a sprawca nie zatrzymał się i odjechał z miejsca zdarzenia. Połączyłem fakty ze skodą, którą mijałem wcześniej, i zawróciłem. Skoda stała przed sklepem na ulicy Lipowej. Podszedłem do auta, otworzyłem drzwi i wyciągnąłem kobiecie kluczyki z ręki, po czym wezwałem pogotowie i policję.
Kierująca skodą nie protestowała po zabraniu jej kluczyków. Myślała, że mężczyzna chce jej pomóc przy zmianie koła. Siedziała spokojnie i czekała na naprawę „kapcia”. Jej zdziwienie było ogromne, kiedy na miejscu pojawił się patrol policji. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że kierująca skodą 59-latka jest pijana. Wydmuchała 2,4 promila. Została zatrzymana przez funkcjonariuszy i przewieziona do komendy przy Żeromskiegow Pabianicach.
Potrącony mężczyzna został przewieziony do pabianickiego szpitala.
Kierująca skodą ma zatrzymane prawo jazdy i zostanie przesłuchana. Usłyszy zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości i spowodowania kolizji.
Słowa uznania dla strażaka wyraził również jego przełożony z PSP starszy kapitan Jacek Karcz, zastępca komendanta PSP w Pabianicach: – Zachowanie Pawła było bardzo odpowiedzialne. Znalazł się w odpowiednim miejscu, odpowiednio zareagował, nie zbagatelizował sprawy i dokonał obywatelskiego zachowania. Być może dzięki temu przeciwdziałał dalszym negatywnym skutkom zachowania tej pani. Kobieta potrąciła wcześniej pieszego i stworzyła zagrożenie dla konkretnej osoby. Dzięki postawie Pawła być może nie doszło do tragedii. Jesteśmy dumni, że mamy takiego strażaka w naszej jednostce.
Brawo dla naszego strażaka!
Brawa dla pana!!! Takich strażaków nam trzeba!!!!