• Niepokój związany z ciążą towarzyszy każdej przyszłej mamie. Zdarza się, że pojawia się już w momencie uwidocznienia dwóch kresek na teście. Czego warto unikać, a co robić dodatkowo, żeby okres ciąży nie zapisał się w naszym życiu jako pasmo nieustających nerwów?

    Dziewięć miesięcy oczekiwania na narodziny dziecka kojarzy się głównie z radością i szczęściem, tymczasem bywa to także czas przeżywania przez przyszłe mamy spotęgowanego stresu. Nadchodząca życiowa zmiana i nowa rola mogą być źródłem dodatkowych, nie zawsze pozytywnych emocji o nieznanym do tej pory natężeniu. Jak się im nie poddać? Oto 5 prostych rad, które mogą okazać się zbawienne dla dobrego samopoczucia w ciąży.

    NIE dla forów internetowych

    W dobie prowadzenia intensywnego życia wirtualnego sieć to pierwsze źródło wiedzy, do którego kierujemy się w obliczu jakichkolwiek wątpliwości. W ciąży warto zrezygnować z własnej diagnozy od „doktora Google”. Nie można zapominać, że każda kobieta i każda ciąża jest inna, a z pozoru niepokojące objawy mogą być standardową sytuacją, która spowoduje niepotrzebny stres.

    – Doświadczenie wielu moich pacjentek pokazuje, że namiętne zaczytywanie się we wpisach internetowych w celu poszerzenia swojej wiedzy o ciąży i macierzyństwie ma na ogół skutek odwrotny od zamierzonego. Przyszłe mamy zaczynają zamartwiać się o rzeczy, które obiektywnie zupełnie ich nie dotyczą, a na podstawie opisanych w sieci doświadczeń innych kobiet zaczynają chociażby doszukiwać się symptomów przeróżnych chorób u swojego nienarodzonego dziecka lub u siebie. To naprawdę niebezpieczne zjawisko, najlepiej w ogóle zrezygnować z internetowej wiedzy na rzecz rzetelnych informacji pozyskanych od specjalistów – podkreśla Anna Suchecka-Marut, położna Pregnabit.

    Szkoła rodzenia – źródło wiedzy i wsparcia

    Odwrotnością korzystania z niesprawdzonych informacji wyszukanych w sieci jest pozyskiwanie wartościowej wiedzy na zajęciach w szkole rodzenia. Podczas spotkań nauczymy się wszystkiego, co jest ważne w ostatnich tygodniach ciąży i na początkowym etapie opieki nad maluszkiem. To doskonała okazja do współpracy z ojcem dziecka podczas ćwiczeń oddechu czy masażu, a także zadania nurtujących pytań doświadczonym ekspertom.

    Spotkania w gronie przyszłych mam i pod opieką położnych pozwolą ukoić nerwy i należycie przygotować się na powitanie dziecka na świecie.

    Nowe formy relaksacji

    Ciąża to okres na tyle wyjątkowy, że wiele z naszych przyzwyczajeń może ulec zmianie. Przyszłe mamy często np. sięgają po smaki, które do tej pory nie należały do ich ulubionych. Stres również może być niewspółmierny do tego, który dotykał nas do tej pory. Warto więc spróbować nowych sposobów osiągania spokoju.

    Joga, medytacja, automasaż, aromaterapia – możliwości jest wiele. Chcąc szybko poprawić sobie nastrój, wystarczy krótki spacer w pobliskim parku, ulubione danie czy kawałek czekolady. Kobiety w ciąży mają także do wyboru cały szereg nowatorskich technik redukowania stresu. Mogą to być zajęcia z pilatesu dla ciężarnych, które są dostępne zarówno w wielu klubach fitness, jak i jako zajęcia on-line. Doskonałą metodą na radzenie sobie z nagromadzeniem negatywnych emocji są również ćwiczenia oddechowe, do których instruktaż wideo można znaleźć w sieci.

    Wsparcie rozwiązań technologicznych

    Wiedza jest źródłem spokoju, a wartościowych, cennych informacji może dziś dostarczyć nam chociażby smartfon. Warto skorzystać np. z aplikacji, która będzie na bieżąco informować o tym, jakich zmian możemy się spodziewać w kolejnych tygodniach ciąży. Dla pań, które chcą mieć możliwość zweryfikowania dobrostanu malucha w każdej chwili, bez konieczności każdorazowej wizyty u lekarza, świetnym rozwiązaniem będzie wynajęcie mobilnego narzędzia do przeprowadzania KTG.

    Dbanie o strefę komfortu

    Kobiety w ciąży często są narażone na zwiększoną wrażliwość emocjonalną, która tylko potęguje stres. To naturalny stan rzeczy, dlatego tym ważniejsze jest, by w tym szczególnym okresie dodatkowo dbać o atmosferę wokół. Warto słuchać swojego wewnętrznego głosu i nie pozwalać innym, nawet bliskim osobom, na przekraczanie naszej strefy komfortu.

    – Podziękujmy za dobre rady i nadmierną troskę, jeśli jest ona źródłem nerwów oraz nieporozumień. Przyszłe mamy muszą pamiętać, że każda ciąża jest inna, dlatego doświadczenia koleżanek, cioć czy sióstr nie muszą mieć racji bytu w ich przypadku. Mamy prawo do własnych decyzji, nawet jeśli nie spotykają się one z aprobatą innych i nie możemy pozwolić, by było to źródłem naszych dodatkowych nerwów – dodaje położna.

    Przyszłym mamom dobrego samopoczucia życzymy

    redakcja

    Udostępnij