Dzisiaj, 10 czerwca, mija 77 lat od brawurowej akcji, po której w 1945 roku uwolniono żołnierzy Armii Krajowej więzionych przez Urząd Bezpieczeństwa w budynku przy ul. Gdańskiej 6.
Przed tablicą pamiątkową stanęły dzisiaj poczty sztandarowe ze Szkoły Podstawowej nr 15 i Zespołu Szkół nr 3. Kwiaty złożyli przedstawiciele władz miasta i powiatu oraz kombatantów. Wśród obecnych był także Adam Arkuszyński, syn generała Aleksandra Arkuszyńskiego, dowódcy brawurowej akcji.
Uroczystość rozpoczęto od przypomnienia życiorysu Aleksandra „Maja” Arkuszyńskiego. Następnie głos zabrał Grzegorz Hanke, dyrektor SP 15 im. Armii Krajowej.
– Od kilku lat spotykamy się tutaj przed tą tablicą, aby krzewić tę ideę, która była właśnie bardzo bliska generałowi Arkuszyńskiemu. Niepodległa Polska, która dopiero po latach uhonorowała swoich bohaterów, dzisiaj potrzebuje nowych autorytetów i właśnie jednym z takich autorytetów na pewno może być generał Arkuszyński. Przykład jego życia, jego działalności może być wzorem dla każdego młodego Polaka. Cześć Jego Pamięci!
Cześć i chwała Bohaterom! Pod pamiątkową tablicą zapłonęły znicze…
Czemu nie napisaliście nic o tym, że budynek przy Gdańskiej kupił deweloper, a część już wyburzono? Kilka lat temu jak Wypych był wiceprezydentem w parku przy murze trwały prace ekshumacyjne. Znaleziono szczątki ale z braku pieniędzy prace przerwano i wszystko zasypano? Czy miasto ma zamiar jakoś to upamiętnić i historycznie opisać dla potomnych czy udamy, że nie ma sprawy? List otwarty w tej sprawie dostaliście od Watahy Pabianice i Konfederacji, podobnie jak władze miasta…. Cicho sza?