• W zeszłym roku 651 drzew musieli posadzić ci, którzy dostali wcześniej zgodę na wycinkę. Pod piły poszło 469 drzew.

    Nie pozwalamy wycinać drzew, które są zdrowe i nie ma ryzyka, że się przewrócą lub w jakiś sposób zagrażają ludziom czy budynkom. Zalecamy przeprowadzenie prac pielęgnacyjnych. W zeszłym roku odmówiliśmy usunięcia 63 drzew – zapewnia Izabela Rzempowska, naczelnik wydziału ochrony środowiska, rolnictwa i leśnictwa w starostwie powiatowym.

    W ciągu pierwszego półrocza 2022 wydano zgodę na usuniecie z terenów gminnych powiatu pabianickiego 192 drzew, w tym 8 przesadzeń. Nakazano wykonanie 465 nasadzeń zastępczych. Tylko w czerwcu wydział pozwolił na usunięcie 10 drzew, a w ich miejsce zostanie posadzonych 19.

    Wszystkie szkoły średnie urządzają zieleńce, sadząc drzewa i krzewy. W tym roku uzupełniony zostanie szpaler jarzębin przy II Liceum Ogólnokształcącym. Będzie to kosztowało 3.000 zł.

    Trzy lata temu sfinansowaliśmy termomodernizację kolejnej szkoły, Zespołu Szkół nr 3. Zadanie sfinansowane w części ze środków ochrony środowiska w wysokości 558.000 zł. Dziś ta szkoła jest energooszczędna – mówi starosta Krzysztof Habura.

    Wydział ochrony środowiska prowadzi nadzór nad gospodarką leśną w lasach nie stanowiących własności Skarbu Państwa. W oparciu o uproszczone plany urządzenia lasu oraz inwentaryzacje jego stanu podejmowane są decyzje dotyczące niezbędnych prac i zabiegów. Jednocześnie dokumentacje leśne są swoistym rejestrem gruntów leśnych i ich właścicieli.

    Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska prowadzi centralny rejestr form ochrony przyrody. Obecnie w powiecie mamy 57 pomników przyrody, w tym kilka alei. Są na liście między innymi 43 daglezje zielone w rydzyńskim lesie, ogromny wiąz szypułkowy przy młynie wodnym w Ldzaniu oraz gigantyczne lipy i klony w parku w Puczniewie. To w sumie 259 potężnych i wiekowych drzew będących pod ochroną.

    Dodajmy, że starostwo wspomaga finansowo strażaków, dzięki czemu jednostki OSP oraz PSP dostają dofinansowania do sprzętu i mogą usuwać skutki skażenia chemicznego i ekologicznego. Natomiast jednostki samorządowe w powiecie dostają pieniądze na rekultywację dzikich wysypisk. W zeszłym roku taki problem miał Konstantynów Łódzki.

    foto: starostwo

    Udostępnij