Kate Liu, laureatka III miejsca Konkursu Chopinowskiego w Warszawie, zauroczyła pabianickich melomanów.
Amerykańska pianistka chińskiego pochodzenia dała pełen emocji koncert fortepianowy w Miejskim Ośrodku Kultury w Pabianicach. Sala – 27 października wieczorem – wypełniła się słuchaczami.
– Cieszę się bardzo, że mamy dzisiaj tak liczną publiczność, w tym dużo młodzieży ze szkoły muzycznej i ich nauczycieli – przywitał wszystkich Hieronim Ratajski, prezes Towarzystwa Muzycznego im. Karola Nicze, pomysłodawca i współorganizator koncertu.
Kate Liu urodziła się 23 maja 1994 w Singapurze. Jej rodzice pochodzą z Chin. W wieku 8 lat przeprowadziła się z rodziną do Ameryki. Zamieszkała w Chicago. W roku 2010 zwyciężyła w Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym w Nowym Jorku. Zdolna pianistka w 2014r. zakwalifikowała się do Konkursu Chopinowskiego w Warszawie.
– Kiedy zaczęłam się dowiadywać więcej o Chopinie, o muzyce, jego kompozycjach, poczułam podekscytowanie z przyjazdu do Polski – wspominała w jednym z wywiadów artystka.
W czteroetapowej rywalizacji XVII Konkursu Chopinowskiego Kate Liu dotarła do finału, po którym jury przyznało jej III nagrodę i brązowy medal. Otrzymała również Nagrodę Polskiego Radia za najlepsze wykonanie mazurków.
W powszechnej opinii miłośników muzyki Fryderyka Chopina Kate była najwybitniejszą osobowością tego konkursu. Stała się ulubienicą polskiej publiczności.
– Wtedy powstał nieformalny fanklub Kate Liu, który jeździł na koncerty po całej Polsce – mówił Radosław Żurawski, prowadzący koncert w MOK-u. – Zauroczony jej osobowością jeździłem za nią między innymi do Bydgoszczy, Warszawy. Marzyliśmy o koncercie w Pabianicach. Jej muzyka zapiera dech w piersiach. Jest wrażliwa i co najważniejsze kocha publiczność. Fenomenalnie gra ciszą…
Kontuzja i pandemia zatrzymały na pewien czas karierę pianistki. W 2019 roku wróciła z wielkim powodzeniem do aktywności koncertowej. Obecna trasa po Polsce zaczęła się w Nowym Sączu i Krakowie.
W środę, 26 października, w Pabianicach pianistka spotkała się w Muzeum Miasta Pabianic z uczniami naszej szkoły muzycznej, a w czwartek dała koncert w MOK-u.
W pierwszej części Kate Liu zagrała osiem kompozycji Chopina, m.in. Nokturn cis-moll op. 27 nr 1 czy Mazurek cis-moll op. 50 nr 3. Po ostatnim utworze Chopina przez 20 sekund… trwała cisza. Niespotykana sytuacja. Po tym czasie były owacje i oklaski.
– Pianistka przekazała widowni swoje głębokie liryczne zamyślenie, jej muzyka była pełna mistycznych natchnień – tak występ interpretowali zachwyceni słuchacze.
W drugiej części artystka zagrała III Sonatę fortepianową f-moll op. 5 Johannesa Brahmsa.
– Miła, serdeczna, sympatyczna, skromna, darząca szacunkiem i ogromną sympatią publiczność – tak odebrała Kate Liu pabianicka widownia.
Patronat nad koncertem objął prezydent Pabianic Grzegorz Mackiewicz. Wydarzenie finansowo wsparło miasto Pabianice.
– Dziękuję prezydentowi za wsparcie. Dzięki niemu mogliśmy wysłuchać również w ubiegłym roku występu amerykańskiego pianisty Kevina Kennera – dziękował prezes Ratajski.