Platforma Obywatelska domaga się podwyżek wynagrodzeń dla służb mundurowych i dofinansowania psychiatrii dziecięcej.
Jak zwrócić uwagę rządzących na ważne problemy Polaków? Jedynie akcje protestacyjne, wychodzenie na ulicę i głośne mówienie o naszych problemach sprawi, że rządzący zauważą i może wreszcie usłyszą głosy niezadowolenia płynące z Polski.
Służby mundurowe (między innymi policja i straż pożarna) dziś, 9 listopada, planują wielotysięczny protest przed siedzibą rządu w Warszawie.
– Dlatego my też wychodzimy na ulice Pabianic, bo chcemy pokazać, że zgadzamy się z ich postulatami – mówi Katarzyna Kozłowska–Marks. – Przewidywana waloryzacja wynagrodzeń funkcjonariuszy ma wynieść zaledwie 7,8 procent, czyli mniej niż inflacja (17,8 proc.).
W tym samym czasie wydatki rządu to 1,5 miliarda złotych rocznie. Wzrost między 2015 rokiem a 2022 wyniósł zatem blisko 1200 procent. Rządzący kupują nowe limuzyny, rozdają sobie dodatki i wielotysięczne premie.
– To jest skandal. Nie wolno tak traktować policjantów, strażaków, służb granicznych. To oni dbają o bezpieczeństwo Polaków i nierzadko narażają swoje życie, ratując innych – uważa Dawid Zakrzewski.
Zbyt niskie wynagrodzenia policjantów i strażaków to jedno, a wyposażenie jednostek, np. straży pożarnych, to kolejny problem.
– Na poziomie centralnym nie tylko nie wspiera się odpowiednio służb mundurowych w zakresie ich wynagrodzeń, ale także jeżeli chodzi o zakup adekwatnego sprzętu ratowniczo-gaśniczego – dodaje Zakrzewski.
Na pabianickim przykładzie widać, jak samorządy pomagają np. strażakom. W ostatnim czasie starosta pabianicki wsparł jednostki OSP w powiecie poprzez dotacje na zakup sprzętu ratownictwa.
Drugi ważny temat to psychiatra dziecięca. Pabianicka prasa wiele ostatnio pisała o przypadkach samobójstw młodych osób. Okazuje się, że brakuje diagnostyki psychologiczno-psychiatrycznej i wsparcia psychologicznego.
– To potwierdza tylko, że rządzący wciąż nie interesują się tym tematem – mówi Zofia Kriger-Kozłowska. – Pandemia i narastające problemy finansowe polskich rodzin sprawiają, że coraz więcej młodych osób potrzebuje pomocy psychologicznej, a nawet psychiatrycznej.
Natomiast samorząd, mimo chęci do działania i posiadania bazy organizacyjnej (np. nasz szpital), nie jest w stanie bez odpowiedniego wsparcia finansowego Ministerstwa Zdrowia samodzielnie przejąć na siebie takiego zadania.
– To temat pomijany przez rządzących, niedofinansowany i w istocie także przerzucony na samorządy – uważa Michał Michalski. – Tymczasem w Trybunale Konstytucyjnym w związku z waloryzacją średnie wynagrodzenie sędziego opiewać będzie od 2023 roku na kwotę nawet około 32.000 złotych miesięcznie. To świadczy o tym, że rząd ma pieniądze…