• Żywioł nie oszczędza prac polskiego artysty Tomasza Koclęgi. Po raz kolejny przyjechał do Europejskiego Parku Rzeźby A&A w Pabianicach, aby je poddać renowacji.

    Wtuleni – zdeformowane, białe postaci obejmujące drzewa – już z daleka przyciągają wzrok i górują nad zielonym terenem. Rzeźby są częścią stałej ekspozycji parkowej.

    – Niestety, niekorzystne warunki pogodowe ich nie oszczędzają. W lipcu ubiegłego roku jedna z nich została przygnieciona przez drzewo, które obejmowała. Potężna burza powaliła okaz przyrody wraz z umocowaną przy nim rzeźbą. Druga z nich została zdemontowana przez wzgląd na eventy odbywające się regularnie na terenie parku rzeźby i pola golfowego A&A Arkadia. Uszkodzone rzeźby zostały przeniesione w bezpieczne miejsce i oczekiwały na przyjazd artysty. Niefortunnie wzbudziły zbyt duże zainteresowanie, gdyż jedna z dłoni oderwanych od rzeźby została skradziona i znalazła nowe, nieznane miejsce ekspozycji – mówi Dorota Tomaszewska, dyrektor Europejskiego Parku Rzeźby A&A i wiceprezes Fundacji Arkadia Sztuka i Golf.

    Tomasz Koclęga (urodzony w 1968 roku), który jest twórcą robiącym dynamiczną karierę w świecie sztuki, dopiero po ponad roku wygospodarował czas na przyjazd do Pabianic. Na początek udało się dokonać renowacji jednej z rzeźb.

    – Dzieło zmieniło przy okazji swoją lokalizację i zostało przeniesione w nowe miejsce, dzięki czemu jest lepiej widoczne nawet dla osób z zewnątrz i może stanowić zaproszenie do wejścia na teren i zwiedzenia parku rzeźby – powiedziała dyrektorka.

    Renowacja zajęła dwa dni i polegała na przymocowaniu rzeźby do nowego drzewa, montażu nowej dłoni oraz uzupełnieniu ubytków żywicą poliestrową, matą szklaną i pokryciu topcoatem.

    Drugi „Wtulony” doczeka się rekonstrukcji prawdopodobnie wiosną przyszłego roku – dodała Dorota Tomaszewska.

     Rzeźbę w nowej lokalizacji można podziwiać od początku listopada.

    Szczegóły na: www.parkrzezby.pl

    Udostępnij