• Sejmik Województwa Łódzkiego zdecydował, że prawie 13 kilometrów drogi wojewódzkiej od środy, 23 listopada, będzie należeć do powiatu pabianickiego. To odcinek drogi od węzła Pabianice Północ do Rąbienia.

    „Wyrażamy stanowczy sprzeciw dla działań Zarządu Województwa Łódzkiego zmierzających do pozbawienia drogi na odcinku od skrzyżowania z łącznikiem węzła Aleksandrów Łódzki do węzła Pabianice Północ kategorii drogi wojewódzkiej i zaliczenia jej do kategorii drogi powiatowej” – brzmiało stanowisko Rady Powiatu Pabianickiego przegłosowane na wrześniowej sesji. Niestety, brak zgody władz naszego powiatu nie został wzięty pod uwagę…

     – To bardzo duże, dodatkowe koszty utrzymania tak ważnej drogi dla regionu łódzkiego. Przewidujemy, że tylko w okresie zimowym odśnieżanie chodników na tym odcinku będzie kosztowało 30.000 zł netto, a dróg 90.000 zł netto. Powiat nie był przygotowany, tworząc budżet na 2022 rok na takie koszty. Nie wiedzieliśmy, że dojdą nam kolejne kilometry dróg – mówi starosta Krzysztof Habura.

    W czerwcu radni Sejmiku postanowili nie przekształcać dawnej drogi krajowej DK71 w drogę wojewódzką. Zdecydowali, że będzie to droga powiatu pabianickiego i powiatu zgierskiego. Skąd ten pomysł? W czerwcu został oddanych kolejny odcinek drogi ekspresowej S14, więc dawna DK71 przestała być drogą krajową.

    Radni naszego powiatu nie zgodzili się na przejęcie odcinka dawnej DK71. Starostwo odwołało się od decyzji Sejmiku. Niestety, protest został odrzucony przez wojewodę. Od 23 listopada prawie 13 kilometrów drogi wojewódzkiej będzie drogę powiatową.

    – Nie zgadzamy się z tą decyzją Sejmiku. Odwołamy się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Taka jest decyzja Zarządu Powiatu Pabianickiego – dodaje starosta.

    Przekazany odcinek drogi jest odcinkiem o bardzo ważnym, ponadregionalnym znaczeniu transportowym i, co się z tym wiąże, jest odcinkiem o bardzo dużym natężeniu ruchu. Przekazanie takiej drogi powiatowi nieprzygotowanemu do tego w sposób organizacyjny i finansowy może doprowadzić do wielu niebezpiecznych sytuacji. Przede wszystkim może dojść do pogorszenia stanu nawierzchni i bezpieczeństwa podróżujących. Koszty utrzymania 13 kilometrów tej drogi w ciągu roku szacowane są na około 300.000 zł. To koszty m.in. łatania dziur, zamiatania, malowania pasów, utrzymywania sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniach, odśnieżania i posypywania piaskiem.

     – Nie będziemy w stanie remontować obecnych dróg i budować nowych w powiecie pabianickim. To nie będzie wynikało ze złej woli, ale z braku środków finansowych. To przekazanie jest też niezgodne z ustawą. Nie może dochodzić do sytuacji, w której po wybudowaniu odcinka autostrady bądź drogi ekspresowej dotychczasowa droga krajowa, stając się drogą wojewódzką, jest praktycznie od razu, wręcz z automatu, przekazywana zarządom powiatów – podkreśla starosta.

    Punktem wyjścia do analizy problemu powinny być definicje poszczególnych kategorii dróg zawarte w Ustawie z 21 marca 1985 roku o drogach publicznych. Ustawodawca jasno określił kategorie dróg publicznych, wskazując, że drogami wojewódzkimi są drogi inne niż drogi krajowe, stanowiące połączenia między miastami lub mające znaczenie dla województwa.

    Udostępnij